Recenzja głośnika GoldenEar Technology Triton Seven

Recenzja głośnika GoldenEar Technology Triton Seven

tritonseven_overview.jpgMniej więcej w roku od Międzynarodowego 2013 TE w szczególności dwie demonstracje głośników prześladowały moją pamięć jako prawdziwie poruszające, otwierające uszy muzyczne przeżycia. Jeden był Wisdom Audio's potwór LS4 , zamontowany na ścianie planarny układ linii magnetycznych przechylający wagę na 550 funtów i mierzący 6,75 stopy wysokości. Inny? Technologia GoldenEar Dainty, 30-funtowy Triton Seven, najmłodsze rodzeństwo w ofercie firmy Triton Tower. Oba poruszyły mnie w sposób, w jaki powinien to zrobić mówca prawdziwie światowej klasy. Obydwa przyciągały mnie zaskakującymi detalami, wspaniałą dynamiką i wspaniałą sceną dźwiękową ... i jestem prawie pewien, że mówię dokładnie to gdzieś w cyberprzestrzeni w tamtym czasie. To, czego wtedy nie złożyłem - lub, jeśli to zrobiłem, wypadło mi z głowy od tego czasu - to fakt, że dwa głośniki, które poruszyły mnie najgłębiej w świętych korytarzach Venetian Resort-Hotel-Casino w zeszłym roku różnią się cena o 78.600 $ (i dwa grosze, jeśli liczysz) za parę.





Oczywiście nie zamierzam całkowicie zrównywać pod każdym względem LS4 40 000 $ z Triton Seven za 699,99 $. Każdy z nich ma swoją odrębną grupę docelową i własną idealną przestrzeń odsłuchową, a ten pierwszy jest w stanie dostarczyć poziomy ciśnienia akustycznego, które oderwą twoją twarz od czaszki w dość dużym pomieszczeniu, podczas gdy Triton Seven jest bardziej rozsądnym rozwiązaniem dla małych - do średniej wielkości pomieszczeń.





Dodatkowe zasoby





Chodzi o to, że jeśli nie mogę się powstrzymać od porównania głośnika za 700 USD z głośnikiem 40 000 USD, myślę, że można śmiało powiedzieć, że założyciel i prezes GoldenEar Technology, Sandy Gross, osiągnął wyznaczony cel obniżenia wydajności high-end do cen, na które stać praktycznie każdego melomana. Oczywiście Triton Seven nie jest pierwszym głośnikiem w ofercie głośników wieżowych GoldenEar Triton. Wynika z renomowanych Triton Two i Triton Three ale w przeciwieństwie do poprzednich Tritonów (a także nadchodzącego Triton One), Seven jest całkowicie pasywną kolumną bez zasilanych subwooferów. Zamiast tego, każda obudowa opiera się na dwóch bocznych ośmiocalowych płaskich radiatorach pasywnych, które zapewniają basy do imponującego 29 Hz, wraz z dwoma 5,25-calowymi odlewanymi przetwornikami średnio-niskotonowymi i jednym ze składanych tweeterów GoldenEar o dużej prędkości (a wariacja na temat Oskara Heila Air Motion Transformer . To ostatnie, oczywiście, nadaje Triton Seven charakterystyczny, lśniący, wolny od zniekształceń dźwięk i jest w dużej mierze odpowiedzialne za to, że jego głos jest niezwykle podobny do tego z poprzednich (i nadchodzących) wysiłków GoldenEar. Jednak skupienie się wyłącznie na złożonym głośniku wysokotonowym oznaczałoby przeoczenie tak dużej części tego, co czyni ten głośnik naprawdę niesamowicie brzmiącym od góry do dołu.

jak tworzyć gry tekstowe

Kliknij na stronę 2, aby zobaczyć najwyższe i najniższe punkty, konkurencję, porównanie i wnioski. . .



titon7.pngZacznijmy od dołu. Rozpocząłem ocenę pary Triton Sevens połączonej z parą wstępnie zakończonych kabli głośnikowych Straight Wire Encore II do przedwzmacniacza Parasound A 5 i wzmacniacza A 23. Nawiasem mówiąc, wtyki bananowe kabli zdecydowanie przyspieszyły proces podłączania głośników, ponieważ ich zaciski są dość nisko nad ziemią i dość ciasno upakowane, co, jak sądzę, sprawiłoby, że połączenia gołymi drutami byłyby tak lekko niewygodne. Tak czy inaczej, szybko stało się jasne, że żaden subwoofer nie jest potrzebny do uzyskania naprawdę doskonałego (choć niekoniecznie grzechotającego fundamentu) niskiego basu z Triton Sevens 'Hyperballad', drugiego utworu z drugiego wydania Björk po Sugarcubes, Post (Elektra). , zaczyna się od naprawdę bestialskich fal o częstotliwości od 40 do 60 Hz, o których wiadomo, że od czasu do czasu niszczą mniejsze subwoofery w domu Burger. Triton Sevens pięknie radził sobie nawet z najgłębszymi nutami, bez wysiłku, z najwyższą muzykalnością i absolutnie zerowym wzdęciem.





Co ciekawe i sprzeczne z intuicją, stwierdziłem również, że Triton Sevens są jednymi z najmniej wybrednych głośników, jakie słyszałem od dłuższego czasu, jeśli chodzi o umiejscowienie, pomimo ich bocznych radiatorów basowych. W moich rozmowach z Sandym Grossem, poprzedzających recenzję, był bardzo konkretny co do tego, jakie ustawienie uczyniłoby go najszczęśliwszym: bardzo szerokie, z głośnikami skierowanymi bezpośrednio w stronę mojej pozycji odsłuchowej. Tak więc zacząłem, ale zgodnie z prawdą bas - a właściwie każdy aspekt dźwięku w Triton Sevens - brzmiał wyjątkowo, bez względu na to, gdzie je umieściłem (w granicach rozsądku), bez względu na to, jak blisko nich siedziałem (w tym kilka nieracjonalnych miejsc) i bez względu na to, czy były zgięte, czy skierowane na wprost. W końcu uznałem je za równie satysfakcjonujące jak głośniki bliskiego pola, jak wtedy, gdy znajdowały się po drugiej stronie mojego domowego biura. W dużej mierze wynika to prawdopodobnie z ich pochylonej konstrukcji, która kieruje skierowane do przodu głośniki lekko w górę i na zewnątrz do pomieszczenia.

W każdym razie, wznosząc się na górę wieży do jej pary 5,25-calowych głośników nisko-średniotonowych z odlewanymi koszami, stwierdziłem, że kiedy przeniosłem się do bardziej rockowego stylu, takiego jak Black Crowes, a konkretnie 'Descending' z albumu Amorica (American Recordings ), system nie do końca miał slam, który, jak podejrzewałem, powinien być w stanie dostarczyć Triton Sevens (nawet po dodaniu subwoofera), więc przeniosłem je z Parasound konfiguracja do mojego Hymn Przedwzmacniacz D2v i wzmacniacz A5 w głównym pokoju multimedialnym do dodatkowego odsłuchu. Dzięki temu ruchowi odnalazłem dodatkowy dynamiczny wpływ, którego szukałem. Nawet w czystym trybie dwukanałowym, bez pomocy subwoofera, ci mali chłopcy dość ciężko kołyszą się z głośnikami swojej wielkości. Jedyny raz, kiedy naprawdę tęskniłem za subwooferem, który podkręciłby bas w górę, miał miejsce, gdy przeszedłem do utworów takich jak `` Man of the Year '' LEN z You Can't Stop the Bum Rush (Sony), ale to rzadki głośnik tej wielkości (znacznie mniej w tym przedziale cenowym), który byłby w stanie nadążyć za tą ilością mocnego basu bez pomocy zasilanego subwoofera.





trititon7.pngMimo wszystko, co mówi się o basie, trudno zaprzeczyć, że głośnik wysokotonowy High-Velocity Folded Ribbon umieszczony pomiędzy dwoma przetwornikami średnio-niskotonowymi Triton Seven jest prawdziwym sercem i duszą głośnika. Głośniki wysokotonowe HVFR zapewniają głośnikom niesamowity, jedwabiście gładki, wolny od zniekształceń blask high-end, fantastyczne obrazowanie i niesamowite możliwości trójwymiarowej sceny dźwiękowej. Do tej pory nie powinienem być zaskoczony zdolnością któregokolwiek z głośników GoldenEar do prawdziwego sięgania do pokoju i zawieszania w powietrzu różnych elementów dobrze wykonanej mieszanki muzycznej, jak ozdoby na niewidocznym świątecznym drzewku, ale dźwięk nigdy nie zawodzi. zadziw mnie. Za każdym razem, gdy przynoszę do domu jedną z nowych ofert firmy, odkrywam nowe małe niespodzianki w piosenkach, które znam na pamięć.

„Only Skin” z Ys (Drag City) Joanny Newsom jest tego doskonałym przykładem. Mniej więcej sześć sekund po rozpoczęciu utworu, w chwili gdy włącza się wokal Joanny, jej głos robi to nieopisanie cudowne pękanie, skrzeczenie, łamanie się, które większość głośników - nawet naprawdę fantastycznych - oddaje jako rodzaj wybuchowej osobliwości, jednowymiarowej erupcji z nie ma konkretnego miejsca w przestrzeni. Poprzez Triton Sevens, ten trzask wokalu jest dostarczany jako zadziwiająco małe, trójwymiarowe uderzenie pioruna, lekko do przodu od brzęczących strun harfy utworu. Z pewnością jest to subtelne, ale zwykle odbieram to tylko z najlepszymi planarnymi słuchawkami magnetycznymi lub dobrą parą zbalansowanych słuchawek dousznych.

High Points

Nie ma wątpliwości, że każdy zestaw przetworników Triton Seven, indywidualnie, jest więcej niż w stanie dostarczyć głęboki, bogaty bas, bogato neutralną średnicę i iskrzący, wolny od zniekształceń high-end. Jednak być może bardziej imponujące jest to, jak spójnie te sterowniki współpracują. Przejście między basami, średnimi i wysokimi tonami jest całkowicie płynne i jako takie głośnik brzmi mniej jak zbiór pojedynczych przetworników, a bardziej jak jedno ujednolicone, zrównoważone tonalnie i realistyczne źródło wyjątkowego dźwięku.

  • Oprócz doskonałego obrazowania i wspaniałych możliwości dyspersji, głośniki zapewniają prawdziwie holograficzną scenę dźwiękową, która rozciąga się w głąb pomieszczenia i daleko za samymi głośnikami.
  • Doskonała jest również reakcja przejściowa, która nadaje instrumentom perkusyjnym i szarpanym niesamowitą wierność.
  • Pochylenie obudowy do tyłu nie tylko pozwala na to, aby głośnik był krótszy (a przez to lżejszy i łatwiejszy do przenoszenia), ale także pięknie ustawia przetworniki dla szerokiego zakresu pozycji odsłuchowych.

Niskie punkty

  • To subiektywna obserwacja, ale kilku gości w moim domu wspomniało, że nie obchodził ich specjalnie wygląd Triton Seven. Moja żona również wolała ładne drewniane szafki. Tak więc, chociaż przekopuję się w owiniętym tkaniną wyglądzie głośników, wydaje się, że mogę być w tej kwestii w mniejszości.
  • Czarna plastikowa nasadka na szczycie Triton Seven (jedyna rzecz nad podstawą, która nie jest pokryta tkaniną) wydaje się trochę luźna i nie do końca odpowiada estetyce, której można się spodziewać po głośniku o tym poziomie wydajności. Chociaż, aby być uczciwym, jest to krok w górę w stosunku do tego, czego można by się spodziewać po tej cenie.

Porównanie i konkurencja
Jedynym głośnikiem, który przychodzi na myśl jako bezpośredni konkurent GoldenEar Triton Seven, jest MartinLogan's Doskonały Motion 20, który ma własną odmianę transformatora ruchu powietrza tej firmy, jest dostępny w podobnym przedziale cenowym (749,95 USD za sztukę) i pod wieloma względami rywalizuje z błyszczącymi detalami i doskonałym obrazowaniem w Triton Seven. Ma również bardziej tradycyjną, czarną obudowę fortepianową o wysokim połysku i lepsze słupki wiążące z możliwością bi-ampingu. Motion 20 ma jednak konstrukcję z tylnym portem, co sprawia, że ​​jest nieco bardziej skomplikowany pod względem umieszczenia. Triton Seven ma doskonałe rozszerzenie basów i płynniejszą, bardziej płynną integrację między różnymi przetwornikami.

Wniosek
Jak być może zauważyliście we wstępie, zwykle nie poświęcam wiele wysiłku na myślenie o cenie głośnika. Jeśli głośnik za 40000 $ poruszy mnie i wciągnie w muzykę emocjonalnie i teksturalnie, to raczej nie będę mrugał, gdy zobaczysz jego naklejkę - ponieważ chociaż dobry projekt głośników wymaga poważnej nauki, jest w tym również sztuka. Nie ma wątpliwości, że nawet za 699 USD, technologia GoldenEar Triton Seven jest nauką w zakresie konstrukcji głośników, dzięki pięknie zbalansowanej charakterystyce częstotliwościowej, szerokiej dyspersji, wyjątkowo niskim zniekształceniom i płynnemu przechodzeniu między niskimi, średnimi i wysokimi częstotliwościami, a nie żeby wspomnieć o jego zadziwiających możliwościach obrazowania i sceny dźwiękowej. Ale chociaż uwielbiam kwantyfikację, specyfikacje i obiektywne pomiary nie mogą opowiedzieć całej historii o głośniku i chociaż nie jestem osobą, która wierzy w magię, kiedy jesteś wyrzucony w ciemność z parą takich głośników małe Tritony, zanurzone w zniuansowanych teksturach Pink Floyd's „Shine on You Crazy Diamond” w wysokiej rozdzielczości z pewnością brzmi to tak, jakby w grę wchodziło trochę voodoo. Chociaż jestem podekscytowany, że technologia GoldenEar sprowadziła tak wciągające wrażenia słuchowe do tak osiągalnego poziomu, nadal jestem trochę zszokowany, że są gotowi odpuścić tak oszałamiające dzieło sztuki słuchowej za tak niewielkie pieniądze.

Dodatkowe zasoby