Niektóre sieci obawiają się, że Apple zniszczy telewizję

Niektóre sieci obawiają się, że Apple zniszczy telewizję

apple_destroys_telvd.gif
Apple wstrząsnął rynkiem wynajmu domów 1 września 2010 roku wraz z zapowiedzią nowego Apple TV. A może oni? Ogłoszenie wypożyczeń poszczególnych odcinków telewizyjnych wydawało się być świetnym rozwiązaniem dla konsumenta. Dlaczego więc tak niewiele studiów telewizyjnych popiera ten pomysł? Obecnie na pokładzie są tylko Fox i ABC. Gdzie są wszystkie inne studia?





Krótka odpowiedź brzmi: nie ma ich w grze Steve'a Jobsa. Niektórzy prominentni dyrektorzy studia trzymają się z daleka od Apple i tej umowy - i nie wygląda na to, żeby w najbliższym czasie się do tego dogadali. Aż trudno uwierzyć, że „zobaczą światło”, jak powiedział podczas ostatniej konferencji prasowej dyrektor generalny Apple, Steve Jobs. Mianowicie dlatego, że Apple stara się zrobić branży telewizyjnej to samo, co przemysł muzyczny, a sieciom wydaje się, że ten pomysł w ogóle nie podoba. Sprzedawanie programów telewizyjnych według odcinka to trochę za dużo dla niektórych dyrektorów telewizyjnych do strawienia. Widzą, co Apple zrobił z muzyką i postrzegają ich jako zagrożenie dla swoich najlepszych centrów zysku dla programów telewizyjnych, w tym domowych nagrań wideo i dystrybucji.





co to jest przycisk wps na routerze?

Inne źródła informacji Apple
Sprawdź nasze inne artykuły o Apple, w tym Apple ogłasza nowy Apple TV , Apple przedstawia nowy komputer Mac mini i Recenzja iPada 3G przez Andrew Robinsona.





Sklep iTunes i iPod to rewolucja w sposobie, w jaki konsumenci odbierają muzykę. Dzięki Apple - minęły czasy, kiedy siadano do słuchania albumu, który zaczynał się kończyć, a nawet w całości. Wszystko jest teraz w ruchu. Upuść wybrane utwory na listę odtwarzania i zsynchronizuj je w domu lub poza nim. A jeśli to zbyt dużo pracy lub zbyt dużo czasu do stracenia, istnieje nawet możliwość, aby iTunes utworzył listy za pomocą funkcji Genius. Wszystko stało się wygodą dla konsumenta. Niewiele mówi się o fakcie, że ogromna siła rynkowa Apple wpływa na jakość dźwięku lub integralność artystyczną.

McDonald's jest smaczny (na krótką metę) i tani, ale czy powinno się go jeść codziennie? Większość mówi nie - nawet jeśli jest to wygodne.



Dla wielu konsumentów, zwłaszcza tych młodszych, nie ma już potrzeby kupowania albumu. Nie podoba ci się trzeci utwór? Nie kupuj tego. Kup wszystkie utwory do wyboru z karty i odtwarzaj je w dowolnej kolejności. Nieważne, jaki był zamiar artysty. A przy całej tej wygodzie, dlaczego miałbyś kiedykolwiek kupować płytę CD? Za pomocą kilku kliknięć możesz w kilka sekund słuchać tego, co chcesz. Natychmiastowa satysfakcja w niskiej rozdzielczości jest tym, czym stała się sprzedaż detaliczna muzyki na rynku napędzanym przez Apple.

Amazon pakiet uszkodzony i nie zostanie dostarczony

Nikt nie martwi się bardziej o rolę iTunes niż studia telewizyjne. Dzisiejsze studia telewizyjne czerpią ogromne dochody ze sprzedaży swoich nieruchomości na płytach DVD, Blu-ray, a nawet poprzez pobranie. Ten nowy system, który firma Apple wprowadza w życie, umożliwia konsumentom wybranie odcinka i obejrzenie go w dowolnym momencie za całkiem niską cenę 0,99 USD za wypożyczenie. To przełomowe ceny i dystrybucja, ale telewizja i Internet konkurują ze sobą w sposób, w jaki płyty Compact Disc i Internet nigdy nie były. Tak, był Napster, ale legalny i wygodny sposób, w jaki Apple sprzedawał muzykę, sprawił, że ludzie wrócili do gry. Dzięki telewizji masz bardziej bezpośrednią konkurencję w zakresie metody dystrybucji i wielu nie chce, aby Steve Jobs był właścicielem tego.





Istnieją inne miejsca, które pozwalają dostawcom treści telewizyjnych sprzedawać swoje produkty w inny sposób niż Apple. Jednak Jobs ma sposób na przejęcie kontroli lub cokolwiek mu się podoba, a teraz jego oczy są skierowane na treści telewizyjne. Wraz z sukcesem iPada, iTunes i obniżeniem ceny Apple TV - może znowu wygrać. Gdyby stworzył aplikację Apple dla dzisiejszych telewizorów, aby konkurować z takimi jak Cinema Now i wieloma innymi usługami pobierania - miałby jeszcze bardziej przekonujący argument, dlaczego jest właścicielem tak wielu kanałów dystrybucji. Studia mogą wówczas bardzo dobrze złożyć i przekazać mu zawartość.

Pytanie brzmi, czy chcemy żyć w świecie, w którym Apple kontroluje wszystkie nasze treści?