Recenzja Marantz Model 7

Recenzja Marantz Model 7
5 AKCJI

Marantz-Model9-review.gif





Wykręć moje ramię. Trwać. chcę przejrzeć kilka produktów, o posiadaniu których marzyłem od lat. Co to jest? Jeśli rzeczywiście czekałem „lata”, czy nagle znalazłem miętowe oryginały? Nie do końca: Marantz wziął na siebie naśladowanie Radforda, Sennheiser , McIntosh i inne firmy, które zdały sobie sprawę, że jest w nich złoto niż klasyka. Aż do koloru maskownic.





Dodatkowe zasoby
• Przeczytaj więcej na temat klasyczne audiofilskie wzmacniacze mocy na AudiophileReview.com
Dowiedz się więcej o wysokiej klasy sprzęt lampowy, w tym Audio Research, McIntosh, VAC, Jadis i wiele innych.
Odwiedź ten wysokiej klasy zasób dla audiofilskie końcówki mocy takich producentów jak Krell, Mark Levinson, Audio Reseach i McIntosh na HomeTheaterReview.com.





marantz_model_7-review.gif

Nie będąc poinformowanym o czasie poprzedzającym ponowne wydanie modeli Marantz Models 7, 8B i 9, nie wiem, czy sukces wznowionego stereofonicznego wzmacniacza mocy MC275 i przedwzmacniacza C22 firmy McIntosh zawstydził Marantza w ożywieniu ich. własne klasyki lub jeśli firma od początku to planowała. Czytelnicy z długą pamięcią (lub prenumeratą japońskich magazynów) będą wiedzieć, że wersja kitowa przedwzmacniacza Model 7 była dostępna w Japonii pod koniec lat 70., ale jest ich jeszcze mniej niż oryginały miętowe, więc wskrzeszone wersje powinny wygrać wielu przyjaciół, którzy zmęczyli się przeglądaniem ogłoszeń z całego świata. Nawet jeśli ceny reedycji nie różnią się od cen żądanych dla oryginalnych miętów: 3500 funtów za Model 7, to samo za 8B i 8000 funtów za parę Model 9.



„The Legend Series” to nazwa nadana odrodzonym komponentom lampowym Marantza, ponieważ modele 7, 8B i 9 były legendami w każdym znaczeniu tego słowa, godnymi inspirujących dokładnych replik. Program Legends odtwarza rolę firmy w historii high-endowego audio, jednocześnie zajmując się popytem na 7s, 8Bs i 9s, które nigdy nie znikną. Podczas gdy wiele magazynów chętnie przejmowało próbki przedprodukcyjne, my postaraliśmy się o te same produkty, które można znaleźć u lokalnego dealera firmy Marantz w momencie pisania, wersja produkcyjna 8B jeszcze się nie ukazała, więc przejrzałem tylko Model 7 i para dziewiątek. 'Właśnie'? Czy powiedziałem „tylko”? Hej, nie narzekam.

Jak na komponent vintage, Model 7 jest niezwykle nowoczesnym przybliżeniem idealnego przedwzmacniacza. To znaczy pod względem obiektów. Co prawda replika, podobnie jak oryginał, nie ma wejścia oznaczonego „CD”, a dołączenie co najmniej dwóch wejść gramofonowych i dwóch FM traktuje jak minioną epokę. Ale '7 ma przewidujące wejście' TV ', co daje całkowitą liczbę źródeł, które może obsłużyć do ośmiu, podczas gdy trzy wyjścia - dwa główne i jedna taśma - również ładnie pasują do tego, co uważamy za przedwzmacniacz. zdolny do obsługi szerokiego wachlarza współczesnych źródeł, którymi dysponujemy. Mimo wszystko jest to sprzeczne z inną formą współczesnego myślenia audio: minimalizmem. Ale to zmyli jego cel. Model 7 narodził się w erze, w której audiofile chcieli kontrolować swoje przeznaczenie, a nie kontrolować go jakimś masochistycznym dźwiękowcem żyjącym na innej planecie.





jak zdobyć nowe filtry na snapchat

Zgodnie z oryginałem, ręcznie składana reedycja jest podłączona na stałe i zawiera pół tuzina ECC83. Dbałość o szczegóły z epoki jest tak bliska, że ​​'7 jest wyposażony w dość paskudne gniazda phono z epoki, a przełączniki przełączające dla taśmy, filtra i wyboru trybu są tak niezgrabne, jak pamiętam. (Do diabła, reedycja jest tak bliska doskonałej kopii, że zawory noszą nawet te źle dopasowane osłony lamp, które mają tendencję do odskakiwania i schodzenia za stojak na sprzęt). Ale obroty głośności i balansu są gładkie. a selektory krokowe do kontroli źródła i tonu są dodatnie, a ładnie ważona głośność jest ustawiana za pomocą potencjometru o zakresie 90 dB, testowany pod kątem „śledzenia 2 dB w dowolnej pozycji do tłumienia 65 dB”. Filtry działają przy 9 kHz i 5 kHz dla wysokich oraz 50 Hz i 100 Hz dla dudnienia. Kontrolki tonów są oddzielnymi kontrolerami sprzężenia zwrotnego typu krokowego z identycznymi krzywymi, z krokiem 3 dB, ze środkiem przy 50 Hz dla tonów niskich i 2,5 dB ze środkiem przy 10 kHz dla tonów wysokich.

Znowu patrząc w minioną epokę, tylny panel Modelu 7 zawiera pół tuzina wygodnych gniazd AC (zaślepionych w Wielkiej Brytanii) i potencjometrów do dostrajania poziomów wyjściowych lub wyrównywania głowic magnetofonu. Dostępne ustawienia phono obejmują RIAA, 78 i `` Columbia LP '', są filtry wysokie i dudniące, a możesz wybierać między Mono, Stereo, Reverse, Left-Only lub Right-Only, a oddzielne lewe i prawe kontrolki tonów mają pozycje bypass . Chociaż może nie być tak dokładny co do decybeli jak paleta wiolonczelowa, możesz zobaczyć, gdzie Model 7 miałby szczególny urok dla kogoś, kto koniecznie jest kolekcjonerem klasyki audio: jest to rodzaj przedwzmacniacza, którego potrzebujesz, jeśli chcesz posiadać dużo 78-tych, starych kaset lub innych starych nośników. Poprzez rozsądne użycie filtrów, kontroli tonów i regulatorów poziomu, naprawdę możesz dostroić dowolne źródło, do którego chcesz mieć dostęp.





Tak więc Model 9, monoblok z wystarczającą liczbą funkcji i udogodnień, aby zmylić tych, którzy uważają, że wzmacniacze mocy powinny mieć włącznik-wyłącznik i nic więcej. Model 9, posiadacz dwóch ECC88, jednego 6CG7 i czterech EL34S na obudowę, ma zaciski dla głośników 4, 8 lub 16 omów, ustawienia śrub dla biasu i balansu lampowego w połączeniu z pięknym okrągłym miernikiem na przednim panelu i siedmioma -ustawny przełącznik testowy, regulacja wzmocnienia dla bezpośredniego wejścia pojedynczego źródła, odwrócenie fazy, niski filtr, a nawet gniazdo na panelu przednim. Ta klapka tuż pod miernikiem zakrywa otwór, w którym znajdują się zaciski głośnikowe, wejścia phono i śruby regulacyjne zaworu, ale okaże się, że po wykonaniu połączeń pokrywa musi zostać zdjęta, po prostu nie ma wystarczająco dużo miejsca, aby `` złożyć '' „połączenie międzysieciowe, gdy jest już na miejscu. Chyba że masz źródło dla wtyków gramofonowych z wygięciem 90 stopni ...

Ponieważ Model 7 waży 5 kg, pojedynczy monoblok Model 9 waży 23 kg, co można przypisać ponadwymiarowym transformatorom. Panel przedni jest cudownie gruby i luksusowy, osłona zacisków jest uspokajająco ciasna, a nawet otwory na śruby w klatce zaworowej idealnie pasują do otworów w obudowie. Jeśli chcesz poeksperymentować z trybem triodowym, zdejmiesz klatkę. Wolałem pełne 70 W, ale jestem nieszczęśliwym starym draniem, który chce całej mocy, jaką może uzyskać. A kwartet EL34 na każdym kanale zapewnia przyzwoite minimum. (Przewrotna myśl: czy ktoś ma osiem KT-77 do wypróbowania u tych dzieci?)

Pomimo złożoności tych dwóch komponentów, głównie ze względu na niezliczone opcje operacyjne, konfiguracja jest absolutnie prosta. Dopiero gdy zaczniesz majstrować przy ustawieniach poziomu, aby dopasować zewnętrzne źródła vintage, musisz zapoznać się z instrukcją obsługi. Biorąc pod uwagę, że wszystkie wejścia różnią się wielkością wzmocnienia - między 22,5 dB a 64,5 dB - naprawdę można to wykorzystać do zrównoważenia różnic poziomów między komponentami. Zasiliłem system wyjściem CD12, aby przetestować wejścia liniowe, choć oznaczało to splamienie tego reliktu cyframi, ale użyłem gramofonu Garrard 401, ramienia Decca i wkładki Decca do oceny przedwzmacniacza gramofonowego, próbując odtworzyć system. prawidłowego okresu. Głośniki? Oczywiście oryginalne quady. I nagle Elvis nie umarł, Beatlesi byli w trasie, a Gallagherowie wciąż byli spermą.

Co za podróż - to znaczy do tyłu. Umieszczony pomiędzy Quad II i McIntoshem MC275, jeśli chodzi o nowoczesność brzmienia, Model 9 pochyla się w kierunku Quad w środkowym paśmie - ciepłym i różowym - i w kierunku znacznie bardziej władczego McIntosha na skrajnych częstotliwościach. Dodajmy do tego koherencję w stylu Dynaco Stereo 70 - tylko z podwójną mocą Dyny. W pewnym sensie tego się spodziewałem, ale jest to prawie zbyt doskonałe i zbyt wygodne, jeśli weźmiesz pod uwagę, że Model 9, Quad II, Dyna i Mac 275 tworzą kwartet największych wzmacniaczy Złotego Wieku i wszystkie one mają został wznowiony (cóż, Dyna został „w pewnym sensie” wznowiony).

Ale Marantz się wyróżnia i to z powodów, które spodobają się słuchaczom, a nie zbieraczom i kolekcjonerom starego sprzętu. Niezależnie od użytych głośników - wypróbowałem LS3 / 5As i WATT / Puppies obok Quadów - Marantz gra bogatsze niż McIntosh, szczuplejsze niż Quad czy Dyna. To najpotężniejszy z całej grupy, co objawia się większymi dynamicznymi swingami, mocniejszymi niższymi rejestrami i slamem o bardzo nowoczesnym charakterze. Ale McIntosh MC275 brzmi bardziej jak coś z rodowodem z lat 90-tych ze względu na bardziej suchy dół, podczas gdy Quad i Dynaco są w dużej mierze z lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych, ponieważ wykazują mniej absolutną precyzję. Marantz? Brzmieniowo, jeśli nie całkiem chronologicznie, mieści się pomiędzy tymi dwoma. Niestety, chronologiczne umiejscowienie utwierdziłoby go w latach siedemdziesiątych, ciemnych latach Hi-Fi, więc powiedzmy, że Model 9 wygodnie obejmuje dziesięciolecia.

Biorąc pod uwagę, że w okresie testowym miałem zarówno stare, jak i nowe Quad II, wznowiony przedwzmacniacz McIntosh MC275 i C22, `` zupełnie nowy '' przedwzmacniacz Dynaco PAS3 i odnowiony Stereo 70, byłem w stanie przełączać się między czterech wielkich pretendentów, pomijając tylko odpowiednik Radforda, ponieważ przyznaję się do niewybaczalnego uprzedzenia. Jeśli chcesz, aby strzelanina była anachrofilna, wyrównaniem jest to, że nowoczesny Dynaco nie jest próbą dokładnej repliki, zapasy McIntosha MC275 są wyczerpane, a quady zbliżają się do końca serii 600 par. . Z drugiej strony Marantz 7 i 9 nie wychodzą z produkcji, dopóki nie skończy się sprzedaż.

Muzyka Apple vs Muzyka Google Play

Czy zaufanie Marantz jest uzasadnione? Tak, ale z zastrzeżeniem. Aby być uczciwym wobec Dyna, Quad, a nawet Radforda, Model 8B jest bardziej bezpośrednim rywalem dla mniejszych wzmacniaczy. Wyjście Model 9 stawia go w opozycji do MC275, tak jak 35 lat temu. Model 7 był jedynym realnym zagrożeniem dla C22. Ten ostatni jest cichszy i czystszy, ale Model 7 jest płynniejszy i mniej do przodu. Co zabawne, MC275 czerpie korzyści z dopasowania z przedwzmacniaczem Marantz, ale McIntosh C22 tak naprawdę nie robi tych samych korzyści dla Modelu 9. Mimo to, jeśli trzeba zrobić coś w rodzaju butów, wygląda to tak:

Połączenie Marantz jest nie do pobicia z elektrostatyką, wystarczająco mocne, aby wykorzystać wszystkie zalety Quad ESL, a jednocześnie wystarczająco delikatne, aby nie torturować starej damy. Uwielbia również 15-omowe obciążenie LS3 / 5A, zapewniając rodzaj realizmu wokalnego, dla którego BBC zamówiło swoje 3000 par. To jest konfiguracja, której potrzebujesz, jeśli chcesz doświadczyć każdego niuansu charakterystycznym głosem, takim jak przydymione bogactwo Nat King Cole lub ryk Johna Lee Hookera. Oba systemy są na równi, jeśli chodzi o rozwiązywanie drobnych szczegółów, ale sposób, w jaki Marantz ma wokale, jest tylko odrobinę bardziej przekonujący. Z drugiej strony para McIntosha miała lepszą kontrolę nad niesamowitym basem dostępnym z Wilson's Puppy i subwoofera LS3 / 5A-plus-AB1, ale chłodniejszy środek pasma, system Marantz jest bardziej `` analogowy '' i `` lampowy ''.

Ale Marantz (lub Quady czy McIntoshes) nie powinien być traktowany jako kolejny wybór podczas polowania na współczesny pakiet z najwyższej półki, mimo że ceny proszą o porównania z nowoczesnymi rywalami. Ten podwójny standard powinien dotyczyć wszystkich reedycji - w tym transferów CD nagrań w pełni analogowych (których nie należy słuchać tak, jakby były płytami LP), zegarków na rękę, samochodów, przedruków książek, filmów zremasterowanych cyfrowo. Mowa o replikach kupowanych tyleż ze względu na nostalgię i prostą dostępność, jak i przybliżenie pierwotnej funkcji. A jako przedmioty artystyczne Model 7 i Model 9 są równie imponujące jak McIntoshes pod względem jakości wykonania oprócz absolutnej.

Przeczytaj więcej na stronie 2.

marantz-model-7-tube-preamplifier.gif

Umieszczenie tych dwóch systemów obok siebie przypomniało mi o radościach wchodzenia do sklepu hi-fi, gdy byłem dzieckiem, kiedy każda marka miała swój własny wygląd i osobowość. Marantz jest tak różny od McIntosha, jak sugerują schematy kolorów i architektura, ale oba są tak samo (estetycznie) reprezentatywne dla epoki, jak dowolne dwie kombinacje pre-power urodzone w tym samym trzyletnim okresie. Przynajmniej zanim jakiś kretyn zdecydował, że wszystko powinno być całkowicie czarne lub całkowicie srebrne i mieć szerokość 430 mm. W tamtych czasach produkty znajdowały różnych odbiorców z różnych powodów. Podejrzewam, że Marantz był skierowany do ziejących ogniem purystów, podczas gdy McIntosh znalazł przychylność nieco bardziej wybrednej, choć mniej romantycznej rasy właścicieli. Nazwij to zamiłowaniem do Ferrari kontra fascynacja Porsche.

Żyjąc teraz z obydwoma systemami, choć jako reedycje, rozumiem, dlaczego Marantz i McIntosh wybrali to jako naturalny, jeśli różni rywale, prawdziwy scenariusz Senna vs Prost lub Coe vs Ovett. Dopiero teraz oba są kilkoma reedycjami z nostalgią i nowością, które łagodzą ton pierwszej bitwy. Z muzycznego punktu widzenia jest to równie ważne pytanie, które należy zadać, jak `` Beatles vs Stones? '', Ale zarówno ta rywalizacja, jak i bitwa Hi-Fi Marantz-vs-Mac zyskały ten sam zmieniony w czasie punkt: w 1964 roku walczyli o na szczycie list przebojów. Ponad 30 lat później ich stale wznawiany katalog z powrotem pozwala oryginalnym fanom odtworzyć przeszłość. Nowi fani, którzy je odkryją, są jedynie bonusem ... lub świadectwem prawdziwej wielkości. I tak jest z wznowionymi komponentami hi-fi. Nie martwią się kupowaniem oryginałów, które wymagają odnowienia, i pozwalają ludziom, których nie było stać na zakup tych rzeczy za pierwszym razem, w końcu na zakup zestawu. A co najlepsze, mogą uczyć młodych ludzi o tym, co było wcześniej, lekcji historii w 3D.

To, co jest tak niepokojące, a jednocześnie uspokajające w ponownie wydanym połączeniu Marantz Model 7 i Model 9, to fakt, że według standardów lat 90. jest lepsza, niż ma jakiekolwiek prawo - muzyczna, uwodzicielska, przekonująca. To kpina ze zbyt wielu współczesnych twierdzeń dotyczących dźwięku. Jest tak imponująco lepszy od większości dzisiejszych rzeczy, że z zasady zechcesz zrzucić bombę atomową na agencję reklamową.

HISTORIA ORYGINAŁÓW
Wprowadzone, gdy stereo wciąż było nowością poza kręgami entuzjastów, flagowe komponenty Marantza natychmiast zdobyły uznanie. I spędzili tyle samo czasu, ile są - z chwalebną ironią - kochającego lampy, oddającego cześć retro prezentowi. Przedwzmacniacz stereofoniczny Model 7, pierwszy dostarczony w 1959 roku, zawierał wszystko, co potrzebne do optymalizacji źródeł tak różnych, jak 78 i LP, głowice magnetofonowe, kilka typów tunerów, mikrofonów i cokolwiek innego, co robił hobbysta 35 lat temu. chciałem użyć. Zaprojektował założyciela firmy i samego siebie jako bezpośredniego następcę wczesnego monofonicznego urządzenia sterującego Model 1, modelu Marantz Model 7 był produkowany przez prawie dekadę, sprzedając 130 000 egzemplarzy. Takiej liczby można się teraz spodziewać po głośnikach 99 na parę ...

Właściciel Modelu 7 miał do wyboru dwa Marantz wzmacniacze pasujące do jednostki sterującej, oba zaprojektowane przez legendarnego Sidneya Smitha. Smith, geniusz w dziedzinie transformatorów, opracował stereofoniczny Model 8B w 1961 r., A następnie w tym samym roku monoblokowe wzmacniacze mocy Model 9, oparte na bezkompromisowym zasilaczu i ręcznie nawijanych transformatorach wyjściowych wykonanych w fabryce. W przypadku instalacji wymagających tylko średniej mocy, powszechnej w czasach konstrukcji o wysokiej czułości, Model 8B zapewniał więcej niż wystarczające 35 watów na kanał w trybie `` Ultra-Linear '' - ekskluzywny rywal dla Dynaco's Stereo 70. Zapowiadając obecne trendy, zapewniał możliwość przejścia na tryb triodowy dla jeszcze słodszych 20 watów na kanał. Monoblok Model 9 dostarczał 70 watów lub 40 watów w trybie triodowym dla „nowej fali” trudnych głośników, w tym niektórych głodnych AR. Oba wzmacniacze posiadały to, co zostało zapomniane w erze tranzystorów, ale ponownie stało się 30 lat później: przełączanie z inwersją faz, posrebrzane `` zaciski wieżowe '', przewymiarowane zasilacze i rozsądne wykorzystanie sprzężenia zwrotnego. Plus może się zmienić, co?

Dodatkowe zasoby
• Przeczytaj więcej na temat klasyczne audiofilskie wzmacniacze mocy na AudiophileReview.com

Dowiedz się więcej o wysokiej klasy sprzęt lampowy, w tym Audio Research, McIntosh, VAC, Jadis i wiele innych.
Odwiedź ten wysokiej klasy zasób dla audiofilskie końcówki mocy takich producentów jak Krell, Mark Levinson, Audio Reseach i McIntosh na HomeTheaterReview.com.