Używanie Raspberry Pi jako komputera stacjonarnego: 7 rzeczy, których nauczyłem się po tygodniu

Używanie Raspberry Pi jako komputera stacjonarnego: 7 rzeczy, których nauczyłem się po tygodniu

Raspberry Pi to świetny mały komputer, ale czy może zastąpić standardowy pulpit biurowy lub szkolny? Niedawna wymiana na Twitterze (na której wychwalałem wartości mocy Pi) dała mi do myślenia, więc postanowiłem przetestować swoją teorię.





Przez następne siedem dni używam tylko Raspberry Pi. Każda praca, którą piszę i redaguję przez cały tydzień, zostanie wykonana na komputerze wielkości karty kredytowej, udającym komputer biurowy.





Czy Raspberry Pi może działać jako komputer stacjonarny?

Niedawno zauważyłem na Twitterze rozmowę o braku nowoczesnego sprzętu komputerowego w szkole.





Teraz możesz myśleć, że całkowicie się mylę. Z pewnością osoby, z którymi rozmawiałem na Twitterze:

To uczciwy argument. Jedynym sposobem, aby dowiedzieć się, czy Pi może zastąpić komputer do zadań biurowych, jest wypróbowanie go. Jakich ogólnych zadań można oczekiwać od standardowego komputera stacjonarnego?



  • Łączność z Internetem
  • E-mail
  • Przeglądanie stron internetowych
  • Edytor tekstu i arkusze kalkulacyjne
  • Druk
  • Współpraca

Wszystkie te funkcje są dostępne za pośrednictwem domyślnego systemu operacyjnego Raspberry Pi, Raspbian Stretch. Przy odpowiedniej konfiguracji i skupieniu się na produktywności używanie małego komputera do codziennej pracy powinno być osiągalne.

Trzeba przyznać, że nie dla każdego będzie to idealne rozwiązanie. Moje codzienne obciążenie pracą wygląda mniej więcej tak:





  • Sprawdź email
  • Sprawdź Slack
  • Praca edycyjna
  • Pismo
  • Wyślij e-maile
  • przeszukanie internetu
  • Edycja zdjęć i zrzutów ekranu

Może być trochę muzyki, chociaż często powierzam to zadanie Amazon Dot. Na tej podstawie uważam, że można używać Raspberry Pi jako komputera stacjonarnego i zachować produktywność.

Dobra, dowiedzmy się...





Dzień 1: Wstępna konfiguracja

Rozpoczęcie pracy oznaczało podłączenie klawiatury i myszy, znalezienie wyświetlacza, którego mógłbym używać przez kilka dni, oraz podłączenie Raspberry Pi do sieci.

Najpierw jednak musiałbym wybrać urządzenie. Mając do wyboru 12 urządzeń Raspberry Pi, zdecydowałem się na najlepszą przewagę z Raspberry Pi 3 B+.

Ten komputer ma 64-bitowy, czterordzeniowy procesor ARM Cortex-A53 1,4 GHz, 1 GB pamięci RAM, wbudowane Wi-Fi i Bluetooth oraz 4 porty USB. Jest też gniazdo kart microSD do głównej pamięci, chociaż używam do tego tylko 8 GB. Dodatkowa pamięć, której potrzebuję, zostanie udostępniona za pośrednictwem dysku USB.

Zwykle pracuję przez pięć dni w tygodniu, od poniedziałku do piątku, ale sensowne było wcześniejsze skonfigurowanie Pi. W związku z tym wszystko przygotowałem w niedzielny wieczór. Oczywiście ostatnią rzeczą, jaką ktokolwiek chce robić, jest marnowanie czasu na konfiguracje komputerów w niedzielny wieczór.

Na szczęście konfiguracja mojego pulpitu Raspberry Pi zajęła mniej niż 30 minut.

Dzień 2: Korzystanie z myszy bezprzewodowej

Rozpoczynając tydzień w poniedziałek rano, uruchomiłem Pi głównie z zainteresowania, aby zobaczyć, jak daleko mogę go popchnąć. W końcu musiałem wiedzieć, czego się spodziewać. Co spowolniłoby komputer? Jakich aplikacji powinienem unikać ładowania?

Okazało się, że rozpoczęcie pracy było utrudnione przez problem z myszą bezprzewodową. Każdy ruch i kliknięcie miały półsekundowe opóźnienie, wystarczające, by rozpraszać. Na szczęście udało mi się to naprawić drobną edycją w /boot/cmdline.txt

sudo nano /boot/cmdline.txt

Tutaj przewinąłem do końca linii i dodałem:

usbhid.mousepoll=0

Po zapisaniu i wyjściu ( Ctrl + X , a następnie postępuj zgodnie z instrukcjami wyświetlanymi na ekranie), zrestartowałem Raspberry Pi. Po ponownym uruchomieniu mysz była wolna od opóźnień!

czy powinienem obejrzeć Rick i Morty?

To zawsze miał być najtrudniejszy dzień, ale po kilku minutach wszystko wydawało się być w porządku. Moja wtyczka menedżera haseł działała dobrze, oszczędzając sporo czasu, a każde wykonywane przeze mnie zadanie przeglądania i edycji działało bezproblemowo.

Dzień 3: Korzystanie z wielu kart przeglądarki

To byłby dzień na zrobienie lub przerwę: pisanie i badania. Czy Raspberry Pi będzie działać w wielu kartach przeglądarki i przetwarzać tekst?

Najwyraźniej tak.

Zadziałało ograniczenie aktywności do czterech lub pięciu otwartych kart. Moim głównym problemem była prawdopodobnie synchronizacja danych z Dropbox, potrzebna do chwytania bieżącej pracy. Na szczęście poszło to dobrze, dając mi dostęp do moich plików i otwierając je w Office Online.

Podczas gdy korzystanie z LibreOffice było całkiem dobrą opcją, miałem jedno oko na utratę pracy, jeśli ten szalony pomysł nie wypali... Tymczasem edycja WordPressa w oknie przeglądarki na Raspberry Pi była nie do odróżnienia od mojego zwykłego laptopa.

Dzień 4: Przejście na laptopa na dzisiaj

Będę szczery, utknięcie w moim domowym biurze przez cały tydzień jest do bani. Więc dzisiaj uciekłem od komputerów na Raspberry Pi i pracowałem na laptopie w mojej lokalnej kawiarni. Pi po prostu nie jest domyślnie wystarczająco przenośne, aby to pomieścić, więc ...

Dzień 5: Wszystko dobre, z wyjątkiem problemów z klawiaturą

Powrót do pracy za pomocą Raspberry Pi.

Jedną z rzeczy, które do tej pory zauważyłem, jest to, że większość rzeczy jest w porządku. Jednak klawiatura, której używam, to ogromny ból. Po prostu okropnie jest z nim pisać. Korzystanie z laptopa wczoraj nie pomogło w dostosowaniu się do tej klawiatury.

Najważniejszą rzeczą na wynos jest wybór przyzwoitej, użytecznej, wygodnej klawiatury. To naprawdę dobra lekcja dla każdego projektu komputerowego, zwłaszcza dla komputera stacjonarnego.

Dzień 6: Edycja obrazu działa dobrze

To ostatni dzień używania Raspberry Pi do pracy. Mając kilka artykułów do przesłania, zdałem sobie sprawę, że nadszedł czas na edycję niektórych zdjęć. Dość nerwowo rozpocząłem proces instalacji GIMP-a, z radością odnotowując jego obecność w repozytorium Raspbian. Kilka minut później przycinałem i zmieniałem rozmiar, jakbym używał pełnego pulpitu.

Nie zrozum mnie źle. GIMP na Raspberry Pi raczej nie nadaje się do zaawansowanego przetwarzania zdjęć. Jednak w przypadku zdjęć i grafik o średniej rozdzielczości jest w porządku.

Dzień 7: A co z graniem w gry?

Sobota to dzień odpoczynku. Dla mnie oznacza to trochę gry...

Raspberry Pi to świetna maszyna do gier w stylu retro. Dzięki bezprzewodowej technologii HDMI możesz nawet przesyłaj strumieniowo gry z komputera PC na telewizor za pomocą Raspberry Pi . Z tej okazji zdecydowałem się zainstalować DOSBox na Raspberry Pi i ponownie odwiedzić niektóre z moich ulubionych gier retro.

Raspberry Pi: to produktywny komputer stacjonarny!

Czy po tygodniu Raspberry Pi może działać jako zastępczy komputer stacjonarny? Oto krótkie podsumowanie mojego doświadczenia:

amazon mówi, że dostarczone, ale nie tutaj?
  1. Rozszerzenia preinstalowane w Chromium wydawały się kolidować z tymi, które instalowały się automatycznie po zalogowaniu się na konto Google. Wyłączenie dodatkowych rozszerzeń rozwiązało ten problem.
  2. Wiele kart przeglądarki musi być ograniczone do minimum.
  3. Raspberry Pi nie jest łatwe do przenoszenia.
  4. Slack nie może się otworzyć! Regularnie używam Slacka, ale Raspberry Pi wydaje się nie radzić sobie ze stroną internetową. Ponadto wydaje się, że wersja aplikacji dla systemu Linux nie działa.
  5. Pobieranie z chmury może być powolne.
  6. Niewłaściwa klawiatura i/lub mysz mogą być kłopotliwe.
  7. GIMP działa na Raspberry Pi, zapewniając wysokiej jakości edycję obrazu.

Ogólnie rzecz biorąc, są to drobne problemy, które nie przeszkadzałyby większości użytkowników i jest to akceptowalne doświadczenie. Pisanie i edytowanie, moja specjalność, było proste, podobnie jak podstawowa edycja obrazu.

Ostatecznie potwierdza to mój punkt widzenia na temat rentowności Raspberry Pi jako komputera stacjonarnego. Jasne, były chwile frustracji, ale zwykli użytkownicy biurowi i studenci prawdopodobnie nie straciliby wiele. Klawiatura również była problemem, ale z drugiej strony korzystanie z mojej ulubionej myszy było zaletą.

Krótko mówiąc, uważam, że moja teza, że ​​Raspberry Pi jest odpowiednim komputerem niskobudżetowym, jest słuszna. Nie jest idealny, ale spełnia swoje zadanie i może okazać się cenną przerwą, dopóki nie będzie można pozyskać bardziej odpowiedniego sprzętu komputerowego.

Szukasz niedrogiej lub rozsądnej alternatywy dla komputera stacjonarnego? Jeśli Raspberry Pi nie pasuje, dlaczego nie rozważyć Samsung DeX? Od 2018 roku telefony i tablety Samsung są dostarczane z ukrytym trybem pulpitu, który umożliwia korzystanie z Androida jak z komputera.

Udział Udział Ćwierkać E-mail 3 sposoby na sprawdzenie, czy wiadomość e-mail jest prawdziwa czy fałszywa

Jeśli otrzymałeś wiadomość e-mail, która wygląda nieco podejrzanie, zawsze najlepiej sprawdzić jej autentyczność. Oto trzy sposoby sprawdzenia, czy wiadomość e-mail jest prawdziwa.

Czytaj dalej
Powiązane tematy
  • Linux
  • majsterkowanie
  • Malina Pi
  • Środowisko pulpitu Linux
  • Wydajność
O autorze Christian Cawley(1510 opublikowanych artykułów)

Zastępca redaktora działu Security, Linux, DIY, Programming i Tech Explained oraz Really Useful Producent podcastów, z dużym doświadczeniem w obsłudze komputerów i oprogramowania. Christian jest współtwórcą magazynu Linux Format, majsterkowiczem Raspberry Pi, miłośnikiem Lego i fanem gier retro.

Więcej od Christiana Cawleya

Zapisz się do naszego newslettera

Dołącz do naszego newslettera, aby otrzymywać porady techniczne, recenzje, bezpłatne e-booki i ekskluzywne oferty!

Kliknij tutaj, aby zasubskrybować