Recenzja okresowych monitorów dousznych z włókna węglowego

Recenzja okresowych monitorów dousznych z włókna węglowego

Wygląda na to, że prawdziwa technologia bezprzewodowa przyciągnęła ostatnio całą uwagę, jeśli chodzi o monitory douszne, co powoduje, że większość producentów próbuje zarobić, rzucając się na rynek z własną ofertą w tej dziedzinie. Jedną z firm, która do tej pory trzymała się z daleka od tych stylowych produktów audio „ja też” była Okresowe audio . Samozwańczy entuzjaści audio w Periodic Audio skupiają się na doskonałości przenośnego dźwięku, który jest prosty w obsłudze i wygodny w noszeniu przez wiele godzin, co z pewnością udowodniło moje doświadczenie z ich modelem Beryllium, które ja posiadałem już od jakiegoś czasu. Ale nie znajdziesz numerów wersji Bluetooth w specyfikacjach oferty firmy ani żadnych połączeń cyfrowych, takich jak Lightning czy USB-C.





Periodic_Audio_Carbon_casings.jpgPlik Periodic Audio Carbon (399 USD) to nowy okręt flagowy firmy, który znajduje się na szczycie pozostałych modeli IEM, na które składają się modele magnezowe (99 USD), tytanowe (199 USD) i berylowe (299 USD). Scott Schumer porównał jednocześnie te trzy ostatnie modele recenzowanie Periodic Audio Beryllium dla HomeTheaterReview.com. Krótko mówiąc, Magnesium to model wartościowy, Titanium to wszystko o tym basie, a Beryllium ma preferowaną przez audiofila sygnaturę dźwiękową z rozszerzonym, dokładnie rozdzielającym high-endem.





Nazwy modeli nawiązują do elementów użytych do produkcji ich pojedynczych przetworników. Jak można sobie wyobrazić, różne elementy stosowane przez Periodic Audio skutkują inną sygnaturą dźwiękową dla każdego z ich modeli IEM. W przypadku Carbon, Periodic Audio kładzie 8-mikronową warstwę diamentu wyhodowanego w laboratorium na zastrzeżonym wysokotemperaturowym podłożu polimerowym na materiał przetwornika, co według firmy daje w wyniku hybrydę najlepszych cech tytanu i Modele berylowe, z ulepszonym dolnym końcem, który może kopać głęboko, a jednocześnie dokładnie rozdzielać dźwięki w górnych zakresach słyszalnego spektrum.





Periodic Audio nie pozostawia żadnej produkcji przypadkowi, preferując projektowanie i obróbkę wszystkich komponentów swoich IEMów we własnym zakresie, od wszystkich ważnych membran, aż po obudowy. Nie ma wielu marek IEM, które mogą tak twierdzić.

Podłączenie
Periodic_Audio_Carbon_frequency_response.jpg
Chociaż ta recenzja skupia się na Periodic Audio Carbon, firma włączyła również ich Nickel Amp (299 USD), aby spróbować z IEM dla porównania. Wewnątrz odchylanego wieczka bez dodatków opakowania Carbon IEM znalazłem szczegółowe specyfikacje produktu, a także wykresy odpowiedzi dla SPL (poziom ciśnienia akustycznego) i impedancji (omy) w zakresie od 20 Hz do 40 kHz. Periodic Audio Carbon ma pasmo przenoszenia od 12 Hz do 38 kHz, więc jest w stanie odtworzyć Ni_wPhhone.jpgdodatkowa przepustowość plików muzycznych o wysokiej rozdzielczości, pod warunkiem, że obsługuje ją urządzenie odtwarzające. Carbon jest również łatwy w prowadzeniu, z deklarowaną impedancją nominalną 32 Ohm i czułością 98 dB SPL przy 1 mW (w uchu). Grają dość głośno, z deklarowanym szczytowym SPL 121 dB.



jak sprawić, by Windows XP wyglądał jak Windows 7?

Czy więc osobny wzmacniacz, taki jak Nickel, jest naprawdę potrzebny? W przypadku Carbon, nie ze względu na wzmocnienie głośności o 6 dB, które dodaje, ale jak się okazało, zdecydowanie podniosło dźwięk pod względem dynamiki i wielkości sceny. Więcej o tym później.

Periodic_Audio_Carbon_Accessories.jpgObudowa typu beczki jest wykonana z żywicy poliwęglanowej, która według Periodic Audio jest prawie niezniszczalna i eliminuje wszelkie rezonanse. Właściwy kanał można łatwo rozpoznać po czerwonej farbie na grillu sterownika, miły akcent. Nieusuwalny kabel jest dość elastyczny. Miał tendencję do łatwego zaplątania się podczas wyjmowania IEM z pamięci, ale kabel przenosi mniej mikrofonów niż wiele innych marek IEM, które wypróbowałem, co sprawiło, że Carbon jest dobrym kandydatem do słuchania w podróży.





Wtyk 3,5 mm jest pozłacany. W zestawie znajduje się ćwierćcalowa wtyczka przejściowa i przejściówka z podwójną wtyczką do samolotu. Aluminiowa puszka do przechowywania, podobna rozmiarem do puszki na tytoń do żucia, jest idealnie dopasowana do transportu IEM w kieszeni spodni. Musiałem jednak uważać przy zamykaniu dekla, żeby nie przyciąć kabla, bo jest ciasno spasowany.





W zestawie znajdują się trzy rozmiary, z których każdy składa się z silikonu z pojedynczym kołnierzem, silikonu z podwójnym kołnierzem i pianki uretanowej. Powinny one zapewniać wygodne dopasowanie do każdego rozmiaru ucha, aby zapewnić izolację akustyczną, i rzeczywiście, piankowe końcówki okazały się bardzo wygodne przez wiele godzin słuchania, zapewniając jednocześnie bardzo dobrą pasywną izolację dźwięku.

Carbon, podobnie jak wszystkie modele Periodic Audio IEM, wykorzystuje pojedynczy, 10-milimetrowy przetwornik dynamiczny, co eliminuje potrzebę stosowania zwrotnicy. W rzeczywistości, poza materiałem użytym do wykonania przetwornika, jedynymi różnicami między modelami w składzie wydaje się być kolor metalowych zaślepek (oczywiście płaska czerń w przypadku Carbon). Podsumowując, Periodic Audio IEM mają nieco styl retro z obudową w kształcie beczki i pojedynczym przetwornikiem dynamicznym. Ale jak się dowiedziałem, niekoniecznie jest to zła rzecz.

Wydajność
Przez pierwszy miesiąc słuchałem Carbon podłączonego bezpośrednio do Apple iPhone 6 Plus. Następnie słuchałem ze wzmacniaczem Periodic Audio Nickel włożonym między iPhone'a a Carbon, gdy się nie ruszałem. Jednak przy długości mniejszej niż dwa cale i wadze zaledwie 23,45 gramów wzmacniacz jest z pewnością wystarczająco mały, aby zabrać go ze sobą.


Aby ocenić rozszerzenie basu Carbon, puściłem takie utwory jak „Wasted Times” The Weeknd, „Wariacje” Sub Motion Orchestra. i James Blake's „Limit to Your Love” z jego albumu zatytułowanego (Qobuz, 44,1 / 16). W utworze Blake, emocjonalny wokal i proste otwierające akordy fortepianu przechodzą w zsyntetyzowany, wibrujący, głęboki bas, który zapewnia prawdziwy efekt trzewny poprzez Carbon. Moja głowa miała wrażenie, jakby fizycznie wibrowała wraz z nagraniem.

Wysokie uderzenia perkusji, które wkrótce nakładają się na wibrujący bas, zostały odtworzone z oczekiwanym trzaskiem i klarownością, zamiast zostać wymyte przez bas, pokazując mi, że Carbon ma również kawałki w wyższych częstotliwościach. Dla porównania, ten sam utwór przez Beryllium prezentował bas, który był napięty, ale nie schodził tak nisko, grał tak głośno, ani nie miał prawie tak trzewnego wpływu jak Carbon. We wszystkich utworach bas w Carbon był mocny, szybki i napięty, nigdy nie grzęznął ani nie błądził, jak to ma miejsce w przypadku mniej zdolnych przetworników. Carbon zagrał nuty basowe bez wysiłku, pokazując, że mają miejsce, aby zejść jeszcze niżej, jeśli dyktowała to muzyka.

James Blake - Limit To Your Love (oficjalny teledysk) Obejrzyj ten film na YouTube

Utwór, który stanowi prawdziwy test reprodukcji wysokich tonów, to „Do It Again” Steely'ego Dana (Tidal, 44,1 / 16) z ich debiutanckiego albumu Nie można kupić dreszczyku emocji . Dzięki mocnemu rytmowi latynoskiego jazzu, bongosy, tamburyn, elektryczny sitar i organowe solo Donalda Fagena tworzą warstwową górę utworu. Zauważyłem, że Carbon posiada szczegóły górnego końca potrzebne do wyraźnego odtworzenia migoczącego rozpadu tamburynu z dużą ilością powietrza. Wysokie tony solówki organów elektrycznych brzmiały odpowiednio jasno, choć w porównaniu z Berylem nieco mniej rozdzielczo. Podsumowując, Carbon dostarczał dużo energii w wyższych częstotliwościach bez szorstkiego brzmienia, dostarczając dźwięk, który wolałem od berylu.

Zrób to jeszcze raz Obejrzyj ten film na YouTube

Dodanie niklu pomiędzy iPhone'em a Carbonem spowodowało, że muzyka nieco się otworzyła, prezentując szerszą, głębszą scenę dźwiękową z jeszcze większym wpływem muzycznym. Zauważyłem, że Nickel dodał ten dodatkowy kawałek siły potrzebny do skutecznego odtworzenia basowej dynamiki basu, której zbyt często brakuje w większości wzmacniaczy smartfonów. Zauważę, że efekt był bardziej widoczny na niektórych utworach niż na innych.

Jeden utwór, którego słuchałem, podkreśla, w jaki sposób wzmacniacz Nickel otwiera dźwięk, dodając więcej ciosu, to `` Hang On to Your Love '' Sade'a (Qobuz, 44,1 / 16) jej autorstwa. Diamentowe życie album. Gitara basowa miała większy wpływ na niskie pasmo i autorytet z niklem w grze. Ponadto gra się na gitarze elektrycznej, która zaczyna się szeroko w lewo, a następnie przełącza się na szeroką w prawo, naprzemiennie między dwoma kanałami. Bez niklu położenie dźwięków gitary było nieco węższe niż szerokość moich uszu. Dzięki niklu szerokość gitary rozszerzyła się na zewnątrz moich uszu. Wokal Sade'a brzmiał naturalnie i nieco bardziej do przodu z Nickel. Było też większe poczucie przestrzeni między fortepianem, perkusją i gitarą basową.

Nie zaniedbuj swojej miłości Obejrzyj ten film na YouTube

Wadą
Jeśli mam jakieś problemy z Periodic Audio Carbon, to dotyczą one głównie braku odłączanych kabli. Oznacza to, że eksperymentowanie z różnymi interkonektami nie jest możliwe, a naprawa w przypadku uszkodzenia kabla nie będzie tak łatwa (jeśli w ogóle to możliwe).

Przymocowanym kablom brakuje również nowoczesnych udogodnień, takich jak mikrofon lub pilot na kablu, co jest kolejnym potencjalnym problemem, który można naprawić, gdyby Carbon został zaprojektowany z odłączanymi kablami.

Porównanie i konkurencja
W pobliżu przedziału cenowego Periodic Audio Carbon jest wielu konkurentów. Wszystko sprowadza się do odpowiedniego dopasowania i preferencji zarówno w rodzaju muzyki, jak i sygnaturze dźwiękowej.


Chociaż nie miałem okazji go przesłuchać, pojedynczy sterownik JVC HA-FW01 IEM (329,95 USD) ma unikalną membranę wykonaną z włókna drzewnego dla swojego przetwornika i jest wyposażony w odłączany kabel, ale nie ma wbudowanego pilota / mikrofonu.

jak pobierać prywatne filmy z Facebooka

Inną opcją z membraną pokrytą węglem jest Audio-Technica ATH-CM2000Ti IEM (400 USD), który ma tytanowe obudowy i jest wyposażony w dwa odłączane kable. Ten pasuje bardziej jak tradycyjne wkładki douszne do ucha, zamiast pasować głębiej do kanału słuchowego, jak Carbon.

Wniosek
Plik Periodic Audio Carbon to IEM, który naprawdę zadowala na obu końcach spektrum audio, co czyni go doskonałym wyborem dla osób o szerokich gustach muzycznych. Dzięki wzmocnionej reakcji basów naprawdę podnosi poziom zabawy z muzyką R&B, Hip Hop, Rock i EDM. Dodanie wzmacniacza niklowego zwiększa wydajność o jeden stopień wyżej. Podczas gdy jego wpływ na głąb dolnego końca może być trzewny, krzywa EQ nie jest nachylona tak daleko w tym kierunku, aby uczynić go wymarzonym IEM maniakiem basu. Chociaż nie jest to ostatnie słowo w zakresie dokładności górnej, nie jest też zbyt odległe. Poleciłbym przesłuchanie Periodic Audio Carbon u lokalnego sprzedawcy lub regionalnego pokazu audio (po wznowieniu). A jeśli rozważasz dodanie niklowego wzmacniacza, w chwili, gdy to piszę, dostępne są atrakcyjne ceny pakietów na stronie Witryna internetowa Periodic Audio .

Dodatkowe zasoby
• Odwiedzić Witryna internetowa Periodic Audio aby uzyskać więcej informacji o produkcie.
• Sprawdź nasze Strona kategorii słuchawek czytać podobne recenzje.
Recenzja okresowych monitorów dousznych Audio Be (Beryllium) na HomeTheaterReview.com.

Sprawdź cenę u dostawcy