Mark Levinson nr 533H - recenzja wzmacniacza wielokanałowego

Mark Levinson nr 533H - recenzja wzmacniacza wielokanałowego

marklevinson_533H_review.gif





Kilka lat temu przejrzałem Mark Levinson No 433 i nazwał go „... punktem odniesienia, na podstawie którego należy oceniać wszystkie inne wzmacniacze bez kosztów”. Wysoka pochwała, ale z drugiej strony No 433 gwarantował to, ponieważ w tamtym czasie był to prawdopodobnie najlepszy wzmacniacz, w jakim ludzie byli Mark Levinson kiedykolwiek zrobił. To było ponad dwa lata temu. Od tego czasu Nr 433 została przerwana, a pod jej brakiem na rynek trafiła grupa fenomenalnych wzmacniaczy niektórych z największych rywali Marka Levinsona. W niektórych przypadkach konkurencja przejęła poprzeczkę wyznaczoną przez czcigodnego Nr 433 i wystrzelił w kosmos. By Mark Levinson móc odzyskać magię Nr 433 z ich najnowszą linią wzmacniaczy, serią No 500H, a konkretnie testowanym tutaj No 533H?





Dodatkowe zasoby
Przeczytaj recenzję wzmacniaczy Mark Levinson N ° 433 Mono autorstwa Andrew Robinsona.
Przeczytaj recenzje wzmacniaczy stereo i mono high-end od Marka Levinsona, Classé, Krell, Pass Labs i wielu innych.





Wcześniej w tym roku, Mark Levinson zaczął sprzedawać coś, co w praktyce zastąpiłoby ich słynne wzmacniacze z serii No 400, które obejmowały prawdziwe wzmacniacze monofoniczne, wzmacniacze stereo i No 433, który był trzykanałowym wzmacniaczem wielokanałowym. Nowa seria nr 500H obejmuje wzmacniacz monofoniczny nr 531H, wzmacniacz stereo nr 532H, wzmacniacz trójkanałowy nr 533H i wzmacniacz pięciokanałowy nr 535H. Wszystkie wzmacniacze serii No 500H mają moc znamionową 300 watów na kanał przy ośmiu omach i 450 watów na kanał przy czterech, z wyjątkiem modelu nr 535H, którego moc znamionowa wynosi 200 watów na kanał przy ośmiu omach i 300 watów na kanał przy czterech . Moc wzrasta o 100 W przy ośmiu omach dzięki nowej serii No 500H w porównaniu z poprzednikami z serii No 400, chociaż nie podwaja się do czterech omów, tak jak zrobiła to stara seria No 400. Jedyną rzeczą, która pozostała niezmienna między starym numerem 433 a nowym numerem 533H, jest cena, która utrzymuje się na poziomie 10 000 dolarów w sprzedaży detalicznej.

Wszystkie wzmacniacze z serii No 500H mają wspólną obudowę, dzięki czemu wyglądają w dużej mierze identycznie z przodu: są pokryte w całości na czarno z lekko zaokrąglonymi panelami po lewej i prawej stronie, które pomagają ubrać coś, co w innym przypadku byłoby nieco nijakie czarne pudełko. Recenzowany tutaj nr 533H ma siedem i pół cala wysokości, 17 i trzy czwarte szerokości i prawie 20 cali głębokości. No 533H przechyla szalę na przyzwoitym (ale niezbyt oszałamiającym) 90 funcie, co doceniam.



Z tyłu No 533H to tylko Mark Levinson, z trzema zestawami tradycyjnych słupków wiążących Mark Levinson w stylu huraganu, którym towarzyszą zarówno opcje zrównoważonych, jak i niezrównoważonych połączeń. No 533H ma odłączany przewód zasilający, a także wyzwalacz 12 V i port Ethernet.

Cała obudowa i konstrukcja obudowy No 533H została skupiona na chłodzeniu, ponieważ nie wykorzystuje ona żadnych wentylatorów ani ostrych zewnętrznych radiatorów. Model No 533H, podobnie jak wcześniej 433, wykorzystuje chłodzenie konwekcyjne.





Pod maską No 533H staje się nieco bardziej złożony. Na początek, No 533H nie jest prawdziwym projektem potrójnego mono, zamiast tego jest to konstrukcja pół-monoblokowa, w której wszystkie kanały mają jeden transformator - coś, co nie brzmi zachęcająco, gdy opisuje się wysokiej jakości wzmacniacz bez kosztu. Inną godną uwagi zmianą w konstrukcji wewnętrznej No 533H jest zastosowanie kondensatorów. Zamiast używać kilku dużych kondensatorów (sześć w przypadku starego No 433), które wyglądały jak nieoznakowane puszki Pepsi, jak robił to Mark Levinson w przeszłości, nowy No 533H wykorzystuje więcej, mniejszych kondensatorów, które są zamontowane bliżej same wzmacniacze dla lepszej odpowiedzi przejściowej.

Bycie zielonym jest w dzisiejszych czasach wściekłością, a trend nie pozostał niezauważony przez projektantów Marka Levinsona, ponieważ No 533 może pochwalić się bardzo imponującymi parametrami zużycia energii w porównaniu do starego No 433. Na początek pobór mocy w trybie czuwania No 533H jest trzy waty, mniej z 10. Kiedy jest włączony, No 533H pobiera 130 W, w porównaniu z No 433 200, co czyni go znacznie bardziej wydajnym i przyjaznym dla Matki Natury projektem. Przy pełnej mocy, lub co Mark Levinson nazywa jedną ósmą mocy (pełna moc jest zwykle potrzebna tylko w krótkich seriach) we wszystkich trzech kanałach No 533H, jego pobór mocy wynosi 715 watów, chociaż można się spodziewać, że liczba ta będzie znacznie niższa dla przedłużone słuchanie, nawet na wyższych poziomach.





Afera korony
Zanim przejdę do opisu sposobu, w jaki zintegrowałem No 533H z moim nowym systemem referencyjnym, myślę, że ważne jest, aby wspomnieć o jednej z innych marek Harman - Crown. Firma Harman ostatnio spieszyła się z ponownym oznaczaniem produktów innych firm, jak również swoich własnych, co jest niefortunne, ponieważ nie tylko oni to robią. Na zeszłorocznych targach CEDIA i CES wielu recenzentów (z wyłączeniem obecnej firmy) szybko wskazało i wstępnie oceniło nową serię wzmacniaczy No 500H jako nic innego jak tylko ponownie oznakowane wzmacniacze Crown. Crown, dla tych z Was, którzy mogą nie znać marki lub jej reputacji, jest jednym z wiodących producentów profesjonalnych wzmacniaczy audio i sprzętu audio, powszechnie spotykanego w najnowocześniejszych studiach nagraniowych, scenach mikserskich i salach koncertowych. Nie jest tajemnicą, że Crown wywarł wpływ, a nawet podzielił się częścią swojego technicznego know-how i projektów z innymi markami z rodziny produktów Harman. Ten rodzaj zapylenia krzyżowego z pewnością wystąpi za każdym razem, gdy firma macierzysta ma kilka potomstwa, ponieważ pomaga utrzymać dystrybucję i inne koszty na niskim poziomie, jednocześnie miejmy nadzieję, że jakość, zarówno na poziomie produktu, jak i marki, jest wysoka. Przemysł motoryzacyjny robił to od lat, odnosząc wiele sukcesów (zanim wszystko poszło do diabła), jednak jeśli chodzi o wysokiej jakości komponenty audiofilskie, ludzie, zwłaszcza recenzenci i zagorzali, mogą dać się nieco ponieść krytyce w udostępnianie technologii domowej.

Podłączenie
Numer 533H przybył wkrótce po tym, jak moja żona i ja przeprowadziliśmy się do naszego nowego domu na uboczu w Angeles National Forest, godzinę drogi od centrum Los Angeles. Nie ma wiele do zainstalowania wzmacniacza mocy, nawet tak zdecydowanie high-endowego jak No 533H. Wsunąłem go na miejsce wzdłuż dolnej półki mojego nowego stolika Omni + Vent i podłączyłem go kablem Transparent Reference do mojego zaufanego przedwzmacniacza Mark Levinson No 326S. No 533H widział podwójną pracę, zasilając zarówno moje nowe głośniki Bowers & Wilkins 800D w moim głównym pomieszczeniu referencyjnym, jak i moje Revel Studio2s, które znalazły dom w naszej nowej głównej sypialni. Obie pary głośników połączono kablem głośnikowym Transparent Reference.

Jeśli chodzi o źródła, użyłem kilku, które miałem pod ręką, w tym mojego zawsze gotowego odtwarzacza Blu-ray Sony ES, uniwersalnego odtwarzacza Oppo i AppleTV odtwarzającego bezstratne pliki audio z mojego Maca Pro z procesorem Intel.

Od dostawy do instalacji cały proces trwał mniej niż 20 minut i został łatwo zakończony bez żadnej pomocy z zewnątrz. Pozwoliłem No 533H włamać się przez nieco ponad tydzień, po czym usiadłem do krytycznego słuchania.

Wydajność
Ocenę No 533H zacząłem od albumu Sarah McLachlan The Freedom Sessions (Arista) i utworu „Ice Cream”. Z notatki otwierającej wiedziałem, że No 533H będzie czymś wyjątkowym. Od samego początku No 533H uchwycił i przekazał prawdziwą istotę spektaklu. Zwróć uwagę, jak powiedziałem o wydajności, ponieważ wszystkie często wzmacniacze dużego kalibru, takie jak No 533H, ujawniają każdy ostatni niuans nagrania, ale robią to niezależnie lub kosztem spójności, dzięki czemu są mniej wydajne, a bardziej zbiorem dobrze dostrojonych i wyrafinowane dźwięki. Po prostu tak nie jest w przypadku No 533H, ponieważ podczas koncertu przenosił on muzykę w całym spektrum częstotliwości, dając mi prawdziwe znaczenie wyrażenia „jesteś tam”, jeśli chodzi o opisanie jego brzmienia.

Wcześniejsze projekty Marka Levinsona były nieco wyluzowane, tworząc szeroką i głęboką scenę dźwiękową, która nigdy w pełni nie rozciągała się do pomieszczenia. Cóż, ta krytyka może zostać wycofana, ponieważ No 533H zachował swoją głębszą scenę dźwiękową, ale wyprowadził wykonawcę na pierwszy plan, daleko poza przednie przegrody moich Bowers & Wilkins 800D. Mówiąc o wokalach, No 533H ma sposób na jego reprodukcję, która jest zarówno łatwa, jak i całkowicie naturalna, nie wspominając o namacalności. Wydajność basów No 533H jest organiczna i bogata, z doskonałymi szczegółami i rozciągnięciem, nie wspominając o głębi, chociaż nigdy nie wydaje się efektowna ani nadmiernie zaakcentowana w sposób, w jaki brzmią niektóre wzmacniacze o dużej mocy. Ponownie, No 533H nie pozwala żadnemu elementowi świecić nad resztą. Wysokie częstotliwości są zauważalnie poprawione w porównaniu z No 433, posiadającym znacznie więcej powietrza, rozciągnięcia i wagi. Zdolność No 533H do rzucania światła na najsubtelniejsze wskazówki i przeboje muzyczne jest czymś, na co nie byłem do końca przygotowany, ponieważ tak wiele poprzednich projektów Marka Levinsona brzmi w porównaniu z odrobiną zawoalowanej. Pomimo swojej zdolności do odtworzenia każdej nuty, oddechu i drgań struny gitary, zawsze brzmi naturalnie i na żywo.

Chcąc nieco przetestować jego dynamikę, a także możliwość odtworzenia czegoś bardziej złożonego niż zwykły kwartet, sięgnąłem po ścieżkę dźwiękową do Mission Impossible 2 (Hollywood Records). Skomponowana przez Hansa Zimmera ścieżka dźwiękowa do Mission Impossible 2 zawiera zbiór wypróbowanych i prawdziwych motywów akcji umieszczonych pomiędzy pięknie zaaranżowanymi utworami inspirowanymi Flamenco, z zapadającym w pamięć wokalem Lisy Gerrard.

Jeden z takich utworów - „Seville” był moim osobistym ulubieńcem i był testem tortur dla każdego systemu, ponieważ zawiera odważne i wibrujące hiszpańskie riffy gitarowe w zestawieniu z prowadzącym rytmem tańca flamenco - czyli tupaniem po piętach i oklaskami. Dzięki mniejszym wzmacniaczom (i systemom) ten utwór może szybko stać się kwaśny, jednak w No 533H nie było takiej potrzeby. Kroki tancerza flamenco były instynktowne i miały taki wymiar, że kilku gości w moim domu przysięgało, że „widzą” ich tańczących między głośnikami. Sama prędkość, jaką ma No 533H, szczególnie w basie, jest oszałamiająca, nie wspominając o złudnej, ponieważ nie uważam No 533H za wzmacniacz brzmiący do przodu lub chudy - dwie cechy zwykle kojarzone z `` szybkimi '' wzmacniaczami. Bas był mocny i niewiarygodnie głęboki i nie wymagał dodatkowej pomocy ze strony subwoofera, ponieważ No 533H był w stanie napędzać mój duży Bowers & Wilkins 800D w pełnym zakresie, nawet na ekstremalnych poziomach. Mówiąc o skrajnościach, No 533H jest pozornie niewzruszony w swoim opanowaniu i dostarczaniu mocy i pomimo moich najlepszych wysiłków nie mogłem zmusić go do oddania ducha i pokazania jego ciemnej strony. Jest tu dużo mocy dla większości nowoczesnych głośników, chociaż być może niektóre starsze elektrostatyki lub wstążki mogą spowodować drobne sprzeczki z No 533H, ale żaden tradycyjny głośnik stożkowo-kopułkowy nie obciążyłby tego wzmacniacza.

Wracając do muzyki, gitary pojedynkowe w `` Sevilli '' były bogate i niezwykle dynamiczne i kontrastowały z gromkimi krokami tancerza, ale nigdy nie zostały przyćmione, pozwalając mi usłyszeć każde brzdąkanie, nawet gdy te palce grały na karku. prędkość. Wraz ze słyszeniem każdej nuty, brzdąkania i struny, dostrzegłem rozmiar samych gitar i przepastne zagłębienie, które tworzą lżejsze korpusy hiszpańskich gitar.

Następnie skręciłem trochę muzyki w wyższej rozdzielczości w postaci Where the Light Is: Live in Los Angeles (Columbia) Johna Mayera na płycie Blu-ray. Przechodząc do utworu „Gravity”, poczucie przestrzeni, które uzyskałem z No 533H było zdumiewające. Pamiętaj, że w tym demie ustawiłem płytę na stereo o wysokiej rozdzielczości, a nie Dolby TrueHD, i pomimo użycia tylko dwóch kanałów, szerokość i głębia sceny dźwiękowej przez No 533H nie pozostawiła mi ochoty na głośnik kanału centralnego ani tylne. Gitarowy riff Mayera na początku utworu był tak prawdziwy, że rozśmieszył mnie głośno, bo nie mogłem uwierzyć w to, co słyszałem, to było takie dobre. Kiedy do walki wkracza zespół, a zwłaszcza zestaw perkusyjny, uderzenie, choć nie hałaśliwe, było odczuwalne i rezonowane w przestrzeni, tak jak w kinie Nokia, gdzie nagrano album. Wokal Mayera pozostawał w centrum uwagi przez cały czas, a jego gitara grała tuż obok, podczas gdy reszta zespołu trzymała się dość dystansu za przegrodami mojego lewego i prawego głośnika, ale nigdy nie zostały przysłonięte solówkami lub tekstami Mayera.

Muzyczny pomost w okolicach siedmiu minut był imponujący, z gitarami Mayera stojącymi w jaskrawym kontraście do grzmiących trzasków talerzy i cięższych uderzeń bębna basowego - ale obie nigdy nie rywalizowały i obie mogły zabłysnąć przez No 533H. Dynamicznie No 533H skacze lepiej niż poprzednie oferty Marka Levinsona i argumentuję, że lepszy niż obecny model referencyjny Marka Levinsona, monofoniczny wzmacniacz No 53.

jak zdobyć więcej ankiet google

No 533H nie tylko przyspiesza i zwiększa głośność, aby zaprezentować dynamikę, ale zamiast tego buduje stopniowo, warstwa po warstwie, aż kulminacja wszystkich informacji i dźwięku nie ma dokąd pójść, więc musi po prostu eksplodować. Ale tak szybko, jak może się budować, może również zatrzymać się, pozostawiając po sobie wirtualną próżnię dźwięku, a wszystko to może zrobić w mgnieniu oka. Na tym właśnie polega prawdziwa dynamika. To także jest to, co uważam za tak uwodzicielskie w dźwięku No 533H, ponieważ to, co opisałem, brzmi naprawdę dobrze i kluczowo, ale masz wrażenie, że No 533H nie można się przejmować, to po prostu zwykły biznes, jeśli chodzi o jego sprawy .

Skończyłem ocenę No 533H z The Dark Knight (Warner Brothers) na Blu-ray. Mrocznego Rycerza nie trzeba przedstawiać, więc zaraz do niego dojdę: tak dobry jak No 533H jest z muzyką, równie imponujący w przypadku filmów. Mroczny rycerz jest pełen uderzeń o niewielkim wpływie, dynamicznych huśtawek i głośniejszych niż twoje sekwencje, z których wszystkie przeszły przez No 533H z aplombem. Dialog przez No 533H jest krystalicznie czysty, ale zawsze ma naturalną, organiczną jakość, tak jak to, co słyszysz, gdy faktycznie słuchasz, jak ktoś mówi „odłączony”. Często dialog wydaje mi się sztuczny z dwóch powodów: a) aktorzy noszą i / lub mówią do mikrofonów oraz b) ich głosy są wzmacniane. Cóż, nawet wśród wzmacniaczy i mikrofonów nadal powinieneś mieć poczucie ich rozmiaru, kształtu, wagi i masy, po prostu bardziej, co słychać przez No 533H, ale nie tak bardzo przez słabsze wzmacniacze. Ciężkie sekwencje akcji niewiele zrobiły, aby obciążyć No 533H, a uderzenia metalu o metal, takie jak te słyszane podczas pościgu tunelowego, były szczególnie trzewne. Ponownie, No 533H zasilił moje duże głośniki Bowers & Wilkins 800D z pełnym potencjałem, pozostawiając mnie w wątpliwość potrzeby subwoofera - jego sprawność basowa jest taka dobra. Jednak żaden film, w tym Mroczny Rycerz, nie składa się wyłącznie z głośnych trzasków i eksplozji, dlatego uważam, że subtelniejsze momenty filmu, takie jak rozmowa przy obiedzie między Harveyem Dentem i Brucem Waynem, są bardziej imponujące niż największa sekwencja akcji. Subtelne sygnały szorowania widelców o cienką porcelanę i dźwięk fletów szampana unoszących się w powietrze można było usłyszeć w najdalszych zakątkach sceny dźwiękowej, zgodnie z wytycznymi No 533H, mimo że na ekranie nie było wizualnej wskazówki pokazującej mi to działania. Zdolność No 533H do odtwarzania naturalnej atmosfery, która jest zarówno szczegółowa, jak i otaczająca, jest oszałamiająca. Ponownie nic nie pozostaje niezauważone przez No 533H, ale też nie wyróżnia się - po prostu brzmi tak, jak powinno. Real. Dobrze. Jako wzmacniacz do kina domowego, trzeba będzie kupić oddzielny dwukanałowy wzmacniacz do zasilania pełnego systemu 5.1, No 533H jest jednym z najlepszych, jakie słyszałem.

marklevinson_533H_review.gif

Porównanie i konkurencja
Nie można dyskutować o No 533H w próżni, ponieważ zajmuje miejsce na rynku, na którym panuje konkurencja. Na najwyższym końcu spektrum No 533H można porównać do Krell Evolution 403e , świetny wzmacniacz i taki, którym zachwycał się w marcu 2009 roku redaktor „Home Theater Review” Ken Taraszka. Tak bardzo go pokochał, że kupił i używa go jako wzmacniacza referencyjnego do dziś. 403e ma większą moc niż No 533H, dzięki czemu lepiej nadaje się do trudnych do napędzania głośników, jednak kosztuje ponad dwukrotnie więcej niż cena wywoławcza No 533H, nie wspominając o tym, że jest tak duży jak Volkswagen. Mimo to, pomimo niższej mocy znamionowej No 533H w porównaniu do Krell 403e, oba mają o wiele więcej wspólnego niż mogłoby się wydawać. Oba mają niesamowitą wydajność basową, otwartą i naturalną średnicę połączoną z przewiewną górą, choć uważam, że góra Krella wydaje się nieco bardziej skupiona w porównaniu z bardziej organicznym Levinsonem. Inne wysokiej klasy wzmacniacze stereofoniczne Marka Levinsona są drogie Nr 53s i Krell 402e .

Nie ma zbyt wiele w trójkanałowej przestrzeni na wzmacniacze o wartości około 10000 USD, co jest trochę problemem w przypadku No 533H, ponieważ istnieje wiele znakomitych wzmacniaczy Classé, w tym CA-5200, Recenzja Anthem PVA-7 autorstwa Jerry'ego Del Colliano, a nawet autorstwa Harmana Lexicon RX-7 ta cena detaliczna za 5000-8000 USD, która zbliża Cię pod względem jakości dźwięku, ale dodaje dwa dodatkowe kanały, a w niektórych przypadkach cztery, aby zasilić kino domowe lub wielokanałowy system muzyczny bez konieczności dodawania dodatkowych wzmacniaczy do miksu.

Jak w przypadku każdego high-endowego produktu, i uwierz mi, No 533H jest zdecydowanie high-endem, są tacy, którzy powiedzą: „Tak, ale mogę dostać to samo za fortepian”. Cóż, tak i nie. Na pewno można znaleźć trzy kanałowe wzmacniacze, które kosztują mniej niż tysiąc dolarów, ale nie posunąłbym się do tego, by nazwać je tym samym. Porównując No 533H z, powiedzmy, plikiem Emocjonalne MPS-2 wyceniony na 1699 USD jest trochę podobny do porównania jabłek z pomarańczami ze względu na cenę i kanały sprzedaży, ale wielu dzisiaj szuka produktów bardziej oszczędnych, które oferują dobry zwrot z każdej zainwestowanej złotówki. Emotiva jest wysoko na tej liście.

Podobnie jak w przypadku każdego zakupu, Twoje uszy, potrzeby i budżet powinny być Twoim przewodnikiem, jednak jeśli szukasz niewielkiej pomocy i wskazówek w podjęciu decyzji, który wzmacniacz jest najlepszy dla Ciebie i Twojego systemu, sprawdź Home Theater Review. strona wzmacniacza wielokanałowego .

Wadą
W No 533H jest wiele rzeczy do polubienia, ale było kilka problemów, które zauważyłem, i warto się z tobą podzielić. Na początek, ci z Was, którzy mają głośniki uber spragnione, mogą uznać, że moc wyjściowa No 533H jest nieco niewystarczająca podczas słuchania na wysokich poziomach lub podczas słuchania utworów, które mają wielkie, dynamiczne wahania. Chociaż nigdy nie brakowało mi większej mocy, było kilka przypadków, w których mogłem zobaczyć, jak bardziej żądny mocy głośnik niż ten, który miałem pod ręką, może nieco obciążyć No 533H.

Kolejne uderzenie w No 533H może wynikać z faktu, że jest to po prostu konstrukcja trzykanałowa, co oznacza, że ​​będziesz musiał kupić dodatkowy wzmacniacz dwukanałowy, aby w pełni zasilić swoje kino domowe 5.1 lub w przypadku systemu 7.1, którego Będę musiał dodać jeszcze dwa wzmacniacze do miksu. Jeśli jesteś entuzjastą kosztownym, to prawdopodobnie nie będzie to dla ciebie aż tak wielka sprawa, ponieważ najprawdopodobniej jesteś zajęty uzyskaniem najwyższej wydajności i do diabła z kosztami. Jednak dla tych z Was, którzy mają ograniczony budżet lub mało miejsca, może to być przełomem.

Podobnie jak wiele dużych wzmacniaczy tranzystorowych, No 533H wymaga sporej ilości przerw i nagrzewania, zanim ożyje, nawet jeśli jesteś typem, który zostawia swoje wzmacniacze 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Zauważyłem, że muzyka i filmy brzmią zauważalnie lepiej po około 20-30 minutach odtwarzania.

Wreszcie, chociaż uwielbiam słupki do wiązań No 533H w stylu huraganu, można je łatwo dokręcić, częściowo dzięki uchwytowi kung-fu, który można na nich zdobyć. Ponadto, ze względu na ich rozmieszczenie i odstępy, podłączenie przewodu o większej średnicy, takiego jak mój kabel Transparent Reference, może być trochę uciążliwe, chociaż po wykonaniu połączenia jest solidne.

Wniosek
Chociaż łatwo byłoby nazwać No 533H ulepszeniem do starego Mark Levinson No 433, zapewniam cię, że tak nie jest. Podczas gdy No 433 był fenomenalnym wzmacniaczem, No 533H to zupełnie inne zwierzę, które jest szczuplejsze i wredniejsze, z dużo większym uderzeniem i dumą niż No 433, o jakim mógł kiedykolwiek marzyć. Środek pasma No 533H jest bardziej otwarty i klarowny niż wcześniej, a jego sprawność basów dorównuje najlepszym z dodatkową zwinnością, która idzie w parze z jego ciężarem. Wysokie częstotliwości są naprawdę wysublimowane z ogromnym powietrzem i rozciągnięciem, którego normalnie nie utożsamiałbym z poprzednimi projektami Marka Levinsona.

Chociaż jego cena wywoławcza wynosząca 10 000 USD pozostaje niezmieniona w stosunku do modelu 433, który zastępuje, zapewniamy, że jest to jedyna rzecz, która łączy te dwa wzmacniacze. Podczas gdy No 433 zawsze będzie zajmował szczególne miejsce w moim sercu i pamięci, nie ma mowy, abym mógł z nim żyć przez długi czas wiedząc, że No 533H kosztuje tyle samo i brzmi dwa razy lepiej. Czy 10 000 dolarów to dużo pieniędzy na wzmacniacz? Pewnie, ale biorąc pod uwagę to, z czym bym go zestawił, jest to jedno z tańszych rozwiązań wielokanałowych wśród swoich rówieśników.

Jeśli szukasz na rynku wysokowydajnego wielokanałowego wzmacniacza klasy referencyjnej zarówno do muzyki, jak i filmów, nie szukaj dalej niż trójkanałowy wzmacniacz Mark Levinson No 533H. To smakołyk.

Dodatkowe zasoby
Przeczytaj recenzję wzmacniaczy Mark Levinson N ° 433 Mono autorstwa Andrew Robinsona.
Przeczytaj recenzje wzmacniaczy stereo i mono high-end od Marka Levinsona, Classé, Krell, Pass Labs i wielu innych.