Recenzja wzmacniacza Melody SP3

Recenzja wzmacniacza Melody SP3

melody-sp3-amp.gif





W świecie zalewanym chińskimi wzmacniaczami lampowymi poniżej 2000 dolarów, stworzenie takiego, który wyróżnia się z tłumu, wymaga wiele. Niektórzy mistrzowie już się pojawili, zwłaszcza PrimaLunas, ale istnieje przytłaczające poczucie „i co z tego?” do gatunku.





Dodatkowe zasoby
Przeczytaj recenzje wzmacniaczy lampowych takich marek jak Audio Research, VTL, VAC, Decware i nie tylko.





Wtedy coś cię chwyta, gdy Melody SP3 złapał mnie. Jest to model non-sequitur, przypominający tylko jeden nieco droższy model z tej serii, i jest bardzo podstawowy: zintegrowany, minimalne wyposażenie, niewielka powierzchnia, niewielka cena. Pozostała część katalogu jest zdecydowanie bardziej ekskluzywna.

jak usunąć kopie zapasowe z wehikułu czasu

Jak zawsze, pierwszą rzeczą w komponencie, który uwodzi lub odpycha, jest wygląd. Dzięki SP3 jest tak butowy, a jednocześnie tak uroczy, że chcesz go zabrać do domu i umieścić na półce pełnej modeli Hummersów lub pluszowych zabawek. Jego powierzchnia zajmująca zaledwie 11,9 na 8,1 na 13,25 cala (szer./wys./gł.) Zajmuje zaledwie dwie trzecie miejsca na okładce LP. W kolorze tytanowej szarości emanuje obecnością macho od solidnej aluminiowej płyty czołowej do sprzętu na górze.



Gdyby to był nastolatek, byłby to mocno przekłuty Got. Zakrzywiony przód jest tak wyrzeźbiony z solidnego ciężkiego metalu, że trzeba chichotać z jego nieświadomości Spinal Tap. Zawiera imponujące 10 zaworów - cztery lampy wyjściowe 5881 i po dwie lampy 12AX7, 12AU7 i 6922 każda do zadań przedwzmacniacza i sterownika - SP3 wykorzystuje sprytną mieszankę łatwej do usunięcia perforowanej klatki zaworowej dla lamp wyjściowych i sześciu zachwycająco starych modne wsuwane rękawy chroniące szkło.

Minimalizm definiuje udogodnienia i kontrole. Panel przedni zawiera tylko pokrętło głośności i lampkę kontrolną. On-off to przełącznik kołyskowy po lewej stronie, podczas gdy możesz wybierać między dwoma wejściami z rockerem po prawej stronie. Na tylnym panelu znajdują się wielodrożne terminale głośnikowe, które umożliwiają wybór między czterema lub ośmioma omami, wejściami phono i wejściem sieciowym IEC. Co ciekawe, biorąc pod uwagę niedostatek funkcji, urządzenie oferuje regulowane przez użytkownika funkcje odchylenia po obu stronach urządzenia.





Pomimo tej prostoty i konieczności kontrolowania kosztów, wydaje się, że rogi nie zostały obcięte. Ma solidne, pozłacane zaciski i gniazda, regulator głośności to właściwy 24-stopniowy, przełączany tłumik, wewnątrz jest mieszanka okablowania i płytek drukowanych, a urządzenie dostarcza rozsądne 36 watów na kanał, wystarczające do pracy PMC DB1 +. i Tannoy Autograph Mini w pokoju o wymiarach 12 na 18 stóp.

Co oczywiste, ta jednostka nie ma problemów z wykrawaniem powyżej swojej wagi. Jeśli chodzi o SPL i odpowiedź basu, brzmi to jak większy wzmacniacz. Nie byłbym zaskoczony, gdyby ktoś powiedział mi, że ma cztery 6550. Jego chrząknięcie będzie napędzać większość „zwykłych podejrzanych” głośników dwudrożnych, a jego powinowactwo z PMC obiecuje system satysfakcjonujący audiofilów za mniej niż 2000 funtów.





To, co wznosi go ponad chińską brygadę budżetową, to zaskakująco dojrzała szczegółowość i przejrzystość. Zremasterowany katalog Doors - zwłaszcza Strange Days (Elektra / Rhino 8122 79998 4) - oferuje wyśmienitą ucztę niesłyszanych wcześniej miksów: brakujące wokale, wypełnienia gitary itp. SP3 radzi sobie z niskopoziomowymi informacjami z taką pewnością, że sugeruje prawie magiczne radzenie sobie z resztkowym hałasem. Nawet bez podkręcania - żadnych rurowych amortyzatorów, żadnych podpórek ani nóżek - SP3 pokazał niemal dokładnie finezję, jaką spodziewam się poświęcić w tej cenie.

Znajomy wokal Jima Morrisona, po części chudy, po części płynny, cieszył się masą i obecnością, bez sztuczności. Sybilans był znikomy, ciepło było dane. Po prostu musisz to pokochać. Głos Julie London, po którym następuje coś z innej skrajności - „Teenage Dirtbag” Wheatusa - identyfikuje to jako wzmacniacz dla tych, którzy uwielbiają tekstury wokalne. Strasznie, jego środkowe pasmo jest prawie warte LS3 / 5A: dokładne, wyraźne, odkrywcze.

Poza tym ten mały robal naprawdę rządzi. W „Hello I Love You” ładujące linie basu, militarna perkusja i tandetne organy ujawniły sekcję rytmiczną, która nigdy nie zdobyła takiego uznania, na jakie zasługiwała. Ci ze smakiem uwielbiają The Doors jako zespół, który komplementował Jima Morrisona „T.” Ale nowe nagrania przypominają nam, że Ray Manzarek, Robby Krieger i John Densmore byli / są wysublimowanymi muzykami, wykonującymi zagrywki rzadko słyszane w innych dziełach tego okresu. Najmniejsza Melody pozwala instrumentom tworzyć spójną całość, zapewniając jednocześnie wystarczającą otwartość i przejrzystość, aby można było skupić się na jednym wirtuozie na raz.

Przeczytaj dużo więcej na stronie 2

melody-sp3-amp.gif

To sprawia, że ​​podróż z SP3 jest odkrywcza. Musisz uszczypnąć się i przypomnieć sobie, że mamy do czynienia z produktem kosztującym poniżej 1800 dolarów. Niewiele jego wad jest tak eufonicznych, nieagresywnych lub nieinwazyjnych, że kompromisy nie są gorsze niż przejście od specjalisty winiarskiego Nero D'Avola do supermarketu. Trochę miękkości na przejściach, trochę wiotkości basu, ślad zamętu w jawnie złożonych utworach - to suma występków.

Pójdźmy dalej: sparuj to z jakimś głupim odtwarzaczem DVD za mniej niż 100 USD używanym tylko do CD lub iPodem, a także z przyzwoitymi 500 USD za parę wyprodukowanymi w Wielkiej Brytanii w dwie strony, a masz naprawdę przyjemny system za znacznie poniżej 3000 USD . Za rok możesz zaktualizować źródło lub głośniki, a SP3 powie po prostu: „Daj spokój”. Innymi słowy, w przeciwieństwie do chińskiego jedzenia, godzinę później nie poczujesz głodu.

Melody wybrała coś, o czym większość producentów sprzętu hi-fi (i użytkowników) zapomniało: zabawę. Ten mały wzmacniacz jest jak mały silnik, który mógłby. Jest urocza, zadziorna i spełnia swoje zadanie. Ma poważnych rywali z PrimaLuna, wraz z kilkunastoma podstawowymi wzmacniaczami chińskimi, ale jego wygląd, odczucie, pozorna jakość wykonania, bardziej ishijny dźwięk i nieodparta cena sprawiają, że jest to gwarantowana krótka lista przyzwyczajeń.

Informacje o Melody Valve Hi-Fi
Melody Valve Hi Fi Pty Ltd. została założona przez Allena Wanga, obecnego prezesa i dyrektora generalnego, w 1999 roku. Jest to raczej część „nowej ery” producentów wzmacniaczy lampowych, a nie jeden z kaców z czasów, gdy wszystkie takie przedsięwzięcia były należący do rządu.

Melody określa się jako specjalizująca się w „projektowaniu i wykonywaniu wysokiej klasy sprzętu i urządzeń akustycznych, takich jak klasyczne elektroniczne wzmacniacze zaworów próżniowych, odtwarzacze CD, odmładzacze do testów CRT itp.” To także międzynarodowy koncern z siedzibą główną i działem badań i rozwoju w Australii.

Niedawno firma wykazała się zaangażowaniem w grę na tym samym boisku co duzi chłopcy, inwestując w specjalnie wybudowaną fabrykę w Shenzhen. Zakłady produkcyjne zajmują 10 000 metrów kwadratowych i mieszczą nowoczesne linie montażowe, własną produkcję transformatorów (transformatory sieciowe i wyjściowe), wysokiej klasy urządzenia testujące, pomieszczenia do wypalania, lakiernie podwozi i spedycję. Tak więc, dla tych z Was, którzy są oczarowani ich ofertą, zapomnijcie o zdjęciach wzmacniaczy wykonanych w szopach.

Dodatkowe zasoby
Przeczytaj recenzje wzmacniaczy lampowych takich marek jak Audio Research, VTL, VAC, Decware i nie tylko.