Home-theater-designers
Jerry Del Colliano i ja niedawno dyskutowaliśmy o różnicy między tymi, którzy naprawdę kochają muzykę, a tymi, którzy naprawdę kochają sprzęt audio. Tak, dla wielu audiofilów muzyka i sprzęt to dwa wspaniałe smaki, które świetnie smakują razem, ale czy jeden może istnieć bez drugiego? Prawdziwy świat jest pełen ludzi, którzy kochają muzykę i wydają się nie przejmować się jakością sprzętu, przez który jej słuchają. Ale czy w naszym wszechświecie entuzjastów może być odwrotnie: czy możesz mieć pasję do sprzętu audio bez równej pasji do muzyki, którą ci odtwarza? Czy skupianie się wyłącznie na jakości odtwarzania muzyki z technicznego i analitycznego punktu widzenia jest klasycznym przypadkiem nie dostrzegania lasu dla drzew?
Oficjalna słownikowa definicja audiofila to „osoba, która jest entuzjastą reprodukcji dźwięku o wysokiej wierności”. W tej definicji nie ma nic, co nakazuje miłość do muzyki, ale wymaga kilku pytań. Jeśli nie chęć usłyszenia świetnie brzmiącej muzyki, co szczególnie ekscytuje Cię w reprodukcji dźwięku o wysokiej wierności i jak narodził się ten entuzjazm? Co zaczęło cię w tej podróży, jeśli nie było to słuchanie jakiegoś utworu muzycznego, który kochasz w sposób, o którym nigdy nie wiedziałeś, że może brzmieć?
Nie martwcie się, miłośnicy filmów, nie zapomnieliśmy o was. W tym miejscu mamy skłonność do używania słowa Theaterphile do opisania ludzi, których pasjonuje zarówno reprodukcja wideo, jak i audio w filmach, ale przyznajemy również, że wielu audiofilów, którzy sami siebie opisują, ma jeszcze większą pasję do doskonałego dźwięku wielokanałowego niż do muzyka. Chociaż początkowa rozmowa Jerry i ja skupiała się wokół muzyki, sedno problemu dotyczy każdego materiału źródłowego. Bardziej wyrazista, ale bardziej kompleksowa wersja pytania może brzmieć: czy musisz mieć pasję do materiału źródłowego (cokolwiek by to nie było), aby być prawdziwym audiofilem, czy może po prostu chodzi o sam sprzęt i sposób, w jaki odtwarza to źródło ?
jak poświęcić więcej okien ramek wideo 10
Nie jesteśmy pierwszymi, którzy zadają to pytanie i nie będziemy ostatnimi. Mimo to zawsze interesujące i zabawne jest oglądanie różnorodnych opinii, które generuje ten temat, nawet wśród naszych własnych redakcji. Zadałem pytanie naszej wspaniałej grupie recenzentów audio i oto, co mieli do powiedzenia:
Brent Butterworth
„Nie, nie musisz kochać muzyki, żeby być audiofilem. Niektórzy ludzie są tym bardziej zainteresowani, ponieważ doceniają sztukę i technologię sprzętu audio. W ten sam sposób samoloty zawsze były moją pasją, na tyle, że poleciałem z Los Angeles do Dayton w Ohio tylko po to, aby odwiedzić Muzeum Narodowe Sił Powietrznych Sił Powietrznych, ale nie lubię latać i nigdy nie chciałem zostać pilot.'
Jerry del colliano
„Trzeba kochać muzykę na tyle, by chcieć zainwestować w sprzęt audio, inaczej wydałbyś dodatkowe pieniądze na inne dobra luksusowe. Nie sądzę jednak, że trzeba być prawdziwym entuzjastą muzyki, aby być audiofilem. Dla wielu osób zajmujących się hobby sprzęt jest bardziej atrakcją niż muzyka. Kochają technologię. Kochają społeczność. Uwielbiają „biżuterię audio”, w tym wzornictwo przemysłowe, elementy metalowe, światła, monobloki na podłodze i tak dalej.
Ile znamy osób, które słuchają muzyki, która brzmi dobrze w ich systemie, w przeciwieństwie do tego, aby ich system brzmiał dobrze dla muzyki, którą lubią? Pisałem o tym w moim artykule „The Jimi Hendrix Standard” (link), który w zasadzie mówi, że jeśli twój system nie potrafi odtworzyć Jimiego, cóż ... Jednak w ilu pokojach demonstracyjnych w Rocky Mountain Audio Fest gra się kiepska, gówniana muzyka, ponieważ uważają, że brzmi dobrze?
Steven Stone
'Niestety nie. Niektórzy ludzie lubią dźwięk, a nie muzykę samą w sobie, a niektórzy chcą po prostu błyszczące trofea, aby służyły jako pomniki ich sukcesu, które również wydają dźwięk (pomyśl o Vladu Putinie i jego systemie Daniela Hertza w tle podczas jego skromnego spotkania przy śniadaniu ). I każdy, mam na myśli każdego, kto może posłuchać całej strony Jazz at the Pawnshop (link) bez mdłości, nie może być uważany za melomana ”.
Sean Killebrew
„Myślę, że aby być audiofilem, trzeba kochać muzykę. To zintegrowane doświadczenie i jeśli nie robisz tego po prostu dla nauki (ziewanie), wtedy miłość do muzyki to połowa doświadczenia ”.
jak znaleźć książkę, gdy nie znasz jej tytułu lub autora
Myron Ho
- Technicznie rzecz biorąc, moja odpowiedź brzmiałaby: nie. Nie trzeba kochać muzyki, żeby być audiofilem. Widzę audiofila jako kogoś, kto kocha pogoń za lepszą jakością muzyki i / lub reprodukcją dźwięku za pomocą sprzętu lub sprzętu. Ale czuję, że audiofil, który wybiera tylko lepszy dźwięk, bez miłości do muzyki, traci najbogatsze wrażenia z podróży. W końcu, jeśli nie móc lepiej cieszyć się muzyką, dlaczego ktoś miałby dążyć do lepszej reprodukcji dźwięku? Największą radością dla mnie jest to, że mogę wydobyć maksimum z mojej ulubionej muzyki poprzez dążenie do lepszej jakości sprzętu ”.
Brian Kahn
„Nie, ale kochanie muzyki uczyniłoby to o wiele przyjemniejszym. Jednak niektórzy po prostu lubią i doceniają dobry, dokładny sprzęt ”.
Terry Jay London
„Zgodnie z moją osobistą definicją tego, kim byłby audiofil, jest to ktoś, kto kocha emocje i piękno w muzyce i chce tego doświadczyć, zestawiając system, który pozwala stworzyć iluzję prawdziwej muzyki w swoim pokoju odsłuchowym. Innymi słowy, używasz sprzętu stereo, aby dostać się do muzyki. Znam jednak wielu ludzi, którzy uważają się za audiofilów i używają muzyki do słuchania swoich komponentów. Każda muzyka, którą grają, staje się narzędziem do oceny ich ostatniego zakupu w niekończącym się poszukiwaniu świętego Graala absolutnego dźwięku, w porównaniu z jakimś wyidealizowanym obrazem. Innym aspektem, przynajmniej z mojego doświadczenia, jest to, że dla wielu męskich audiofilów high-end ich system jest ich klejnotem audio lub błyskotką do pochwalenia się innym audiofilom, w oparciu o cenę i najnowszy i najlepszy nowy sprzęt, niezależnie od tego, czy ogólna wydajność ich systemu spadła! ”
Greg Handy
„Nie wierzę, że trzeba kochać muzykę, ale żeby być audiofilem, trzeba ją przynajmniej doceniać. Muzyka nie musi pochłaniać Twojego życia ani nawet być jego codzienną częścią. Ale kiedy masz szansę cieszyć się muzyką, powinna ona brzmieć najlepiej, w granicach rozsądku, jak to tylko możliwe. Wszyscy wiemy, że odrobina badań i staranna selekcja przyniesie doskonałe rezultaty, bez konieczności wydawania większych pieniędzy.
Zgodziłbym się również z Jerrym, że wiele osób, w tym ja, docenia projekt, wygląd i jakość wykonania sprzętu z wyższej półki. Często zadawałem sobie pytanie, dlaczego i trudno powiedzieć, poza tym, że doceniam wysokiej jakości sprzęt, który został przemyślany w jego konstrukcji. Przypuszczam, że jest podobny do samochodów wyczynowych: produkuje je wielu producentów samochodów, ale samochody rzadko są wykorzystywane do granic swoich możliwości. Nie musimy być kierowcami wyścigowymi, aby docenić produkt, ale będziemy cieszyć się niektórymi dodatkowymi osiągami ”.
Słyszałeś, co mają do powiedzenia nasi pisarze. Co myślisz? Czy twoja pasja do tego hobby jest bardziej napędzana przez miłość do materiału źródłowego lub sprzętu, czy też są one po prostu nierozłączne? Daj nam znać w sekcji Komentarze poniżej.