Recenzja wzmacniacza mocy Audio Research VS55

Recenzja wzmacniacza mocy Audio Research VS55

audio_research_VS55_amp.png





Wzmacniacz musi być czymś naprawdę magicznym do naśladowania, nie mówiąc już o partnerstwie Audio Research Przedwzmacniacz SP16. Kiedy przejrzałem go do wydania majowego, ta pyszna jednostka sterująca, „niedroga” jak na standardy ARC, przypomniała mi, dlaczego zakochałem się w marce Minneapolis bardziej niż prawie wszyscy inni producenci posttranzystorowych wzmacniaczy lampowych. Powiązany stereofoniczny wzmacniacz mocy, VS55, jedynie potwierdza moją wiarę. Ciepło i urok brzmienia tej kombinacji Tak, że jeśli kiedykolwiek w swojej „audio przeszłości” odsłuchałeś, pożyczyłeś lub (masz szczęście) posiadałeś sprzęt Audio Research z lat 1972-1990, będziesz się zastanawiać który zarekwirował wehikuł czasu.





Dodatkowe zasoby
• Przeczytaj więcej recenzji wzmacniaczy stereo na HomeTheaterReview.com.
• Odnaleźć amplituner AV sparować z tym wzmacniaczem.





Nie dław się swoimi płatkami kukurydzianymi: nie mam na myśli tego, że VS55 brzmi „staro”. Sugeruję po prostu, że jest to równie imponujący i natychmiast rozpoznawalny-jako-mistrz-produkt, jak dawne klasyki ARC, takie jak SP-10 i D-150. Ale to wszystko - reszta to czysty rok 2002. Jeśli synekdocha jest twoją ulubioną zarozumiałością literacką, to najbardziej wyraźnym odejściem od wcześniejszej praktyki jest zupełnie nowy wygląd VS55, w przeciwnym razie możesz przyjąć, że powrót firmy do przeszłych wartości NIE jest ćwiczenie w stylu retro.

Nie potrafię nawet wymienić wcześniejszej końcówki mocy Audio Research, która nie miała panelu przedniego - każdy czytnik z pamięcią elephantine, proszę o pomoc - nawet jeśli były to typy z otwartą obudową bez `` boków '': nadal dostaniesz wolnostojący przód płyta. Dlatego styl VS55 może Cię zrzucić. Zamiast zwykłej szczotkowanej metalowej konstrukcji z czarnymi uchwytami, która zawsze identyfikowała wzmacniacze mocy firmy, model VS55 z dumą prezentuje swoje lampy. Podczas gdy prawo WE nakazuje obecność klatki rurowej lub jakiejś formy ochrony na tej podstawie, że zawory są zbyt gorące, abyśmy mogli być na nie narażeni (Bruksela zazwyczaj zaprzecza sobie, ponieważ niskonapięciowe oświetlenie halogenowe nagrzewa się i nie jest wymagany ekran ochronny ), będzie dostępna jakaś klatka, w której próbka przeglądowa dotarła au naturel.



Z powodu braku konsoli VS55 wydaje się mały. Co więcej, zajmuje tylko 14x14 cali, a wysokość zaledwie 7 cali, więc urządzenie jest naprawdę kompaktowe. Daje to efekt wizualny bijoux, podobnie jak widok z góry, w którym urządzenie jest podzielone na srebrne i czarne obszary, przy czym srebro jest frezowaną, anodowaną płytą. Czarny obszar ciągnie się aż po cztery boki obudowy.

To, co pozostało z przedniego obszaru, zawiera włącznik / wyłącznik kołyskowy i zielony wskaźnik LED zasilania. Tylna powierzchnia zawiera złącza dla głośników 4 lub 8 omów poprzez złącza wielodrożne (hurra - bez listew zaciskowych!), Gniazda phono dla niesymetrycznego wejścia liniowego, punkty stykowe do testowania polaryzacji, wejście sieciowe IEC i uchwyt na bezpiecznik sieciowy wymieniany przez użytkownika. Urządzenie można również włączać automatycznie za pomocą przedwzmacniacza za pomocą wyzwalacza 12V. Pod spodem znajdują się cztery elastomerowe nóżki, które zapewniają dobre tłumienie mechaniczne.





Patrząc z góry, przód VS55 zawiera trzy lampy sterujące 6N1P i lampy wejściowe, z których każda ma pierścień tłumiący. Za nimi są cztery solidne, bogato brzmiące, rosyjskie 6550EH i kilka poważnych kondensatorów mocy. Wreszcie, na samym końcu poziomej powierzchni znajduje się jedyna część uderzana brutalnie i nieustannie brzydkim drążkiem: słabo pomalowane transformatory sieciowe i wyjściowe tylko krzyczą, by przykryć je jakąś puszką, jak w przypadku wzmacniaczy czterokanałowych (stare i nowe) lub ADM30 Nightingale. Nagie wyglądają jak coś zapożyczonego z dobrze używanego Dynakita. Jeśli nadchodząca klatka z atestem EC jest pełnowymiarowa, a nie zwymiarowana tylko po to, by chronić lampy, wygląd transformatorów nie będzie tak bardzo zepsuty. Audio Research, wstydź się ...

Disney + kod błędu centrum pomocy 83

Jeśli chodzi o misję każdej firmy, jasne jest, że VS55 jest skierowany do użytkowników takich jak ja, którzy zawsze uważali, że najsłodsze wzmacniacze wydają się być klasycznymi konstrukcjami push-pull o mocy 35-75 W / kanał. Dlaczego, nie wiem, ale wielu „prawdziwych mistrzów” wydaje się należeć do tej kategorii, a sam ARC zawsze miał w swoim katalogu dandysa o mocy 50 lub 60 watów. W przypadku VS55, znamionowa moc wyjściowa wynosi 50 W / kanał ciągłej od 20-20 kHz, z obcinaniem przy 52 W. Szerokość pasma mocy wynosi -3 dB przy 12 Hz i 50 kHz, a pasmo przenoszenia wynosi od 1 Hz do 60 kHz. Całkowite ujemne sprzężenie zwrotne wynosi 12,5 dB, a buczenie i szumy są określane jako mniejsze niż 0,2 mV RMS, -100 dB poniżej mocy znamionowej.





Podobnie jak w przypadku odsłuchów SP16, VS55 był częścią mojego zwykłego systemu składającego się z Wilsona WATT Puppy System 6 i LS3 / 5As, Marantz CD12 / DA12 oraz, dla analogu, front-endu Linn LP12 / Ekos / Arkiv). Wzmacniacze referencyjne obejmowały Quad II-fortys, Radford STA-25 i Dynaco ST70, alternatywnymi przedwzmacniaczami do porównania były Quad QC24 i Musical Fidelity Nu-Vista, a okablowanie to Transparent Ultra i Kimber Select. Ponadto, jak wspomniano w recenzji SP16, Sonus Faber Cremona dopasował VS55 do synergii, której można oczekiwać tylko od opakowań jednomarkowych.

Przeczytaj więcej o VS55 na stronie 2.

Uwierz mi, to nie była tortura przechodzenia przez to wszystko od nowa: po prostu powtórzyłem swoje sesje, używając SP16 z różnymi wzmacniaczami, w tym przypadku oznaczało to wypróbowanie VS55 z kilkoma innymi przedwzmacniaczami. Zgodnie z oczekiwaniami, większość odsłuchów obejmowała jednostki Audio Research jako parę, ale miksowanie i dopasowywanie było konieczne, aby określić, jakie cechy dźwiękowe były wyłącznie częścią SP16, a jakie cechy można przypisać VS55. Muszę jednak powiedzieć, że te dwa elementy zostały tak wyraźnie zaprojektowane do współpracy ze sobą i tak ewidentnie wyrażone przez ten sam zespół projektantów, że brzmiały bardziej do siebie niż jakiekolwiek elementy przed / zasilające, które mogę wymienić. Spróbuję wyjaśnić, co może wydawać się zniekształconym myśleniem.

Zwykle oczekuje się, że przedwzmacniacz i wzmacniacz mocy z tej samej stajni zrekompensują słabości drugiego, szczególnie w przypadku modeli o podobnej cenie, które mają być używane razem. Jeśli przedwzmacniacz jest lekko ostry, a końcówka mocy jest nieco miękka, lub przedwzmacniacz ma tłusty bas, a końcówka mocy ma tendencję do odchudzania, często synergia usuwa odpowiednie niedoskonałości. Ale w tym przypadku SP16 i VS55 są tak wolne od wad, że żadne z nich nie musi działać dla drugiego.

To było niesamowite. VS55 podziela otwartość SP16, słodki top i klarowność. Szczegółowe i odkrywcze, VS55 dorównuje również „wolności od ucisku” SP16 wzmacniaczy, które są zbyt higieniczne. Albo, mówiąc inaczej, VS55 brzmi całkowicie jak wzmacniacz lampowy, a nawet bym go nominował, zamiast zbyt romantycznie brzmiącego wzmacniacza vintage lub nowoczesnego SET, jako najbardziej żywy sposób pokazania lamp w porównaniu z tranzystorami. .

Ale rola przedwzmacniacza różni się od roli wzmacniacza mocy, ten pierwszy ma bardziej delikatną, wyrafinowaną funkcję routingu i wzmacniania sygnałów niskiego poziomu. Ten ostatni, z drugiej strony, ma uciążliwe zadanie polegające na napędzaniu skomplikowanych obciążeń generowanych przez głośniki - o wiele gorsze zadanie niż przedwzmacniacz patrząc na wejście liniowe wzmacniacza mocy. Ku mojej wielkiej radości VS55, pomimo mocy, którą obecnie uważa się (poza użytkownikami SET-a) za pozytywnie niedożywiony, nigdy nie wykazywał żadnych śladów swojej średniej dwucyfrowej mocy.

Pomyśl o obciążeniach, z jakimi się zmagał: wrażliwym, ale niezręcznym WATT Puppy, żądnym mocy, ale niegroźnym Sonus Faber Guarneri, wrażliwym 4ohm Cremona, głodnym, o wysokiej impedancji i małej mocy LS3 / 5A. To tutaj muszę powtórzyć osobiste preferencje - słuchanie na poziomach uważanych przez wielu za bardzo niskie - żeby nie sądzić, że potraktowałem to jak 300-watowego Krella na imprezie dla fanów Motorhead. I odwrotnie, nie jestem totalną głupią i czasami robię czadu. A jednak nigdy nie było problemu z mocą. Chwała niech będzie, dynamika NIGDY nie wydawała się ograniczona, transjenty były zawsze szybkie w obu kierunkach, uderzenie nigdy nie było mniej niż satysfakcjonujące.

W tym miejscu VS55 różni się od, powiedzmy, wzmacniacza lampowego z około 1980 roku o podobnym rodowodzie (nie mówiąc już o klasycznym wzmacniaczu lampowym odmiany Radford / Leak / Dyna). Z muzyką typu „masywnego”, zwłaszcza z ciężkim pop-reggae Eddy'ego Granta, bębnieniem Kodo i bombastycznymi ścieżkami dźwiękowymi z dużą ilością tympanonów, VS55 zachowywał się bardziej jak Reference 300 niż 50-watowy. Czy to ważne? Czy ekstremalny bas jest prawdziwą troską dla słuchaczy instrumentów akustycznych, występów na żywo, małych i kameralnych utworów?

jak być anonimowym na facebooku

Potrzeba nagrania a capella, takiego jak płyta Persuasions, aby pokazać, że na atmosferę, jeśli nie na rzeczywisty dźwięk samych wykonawców, duży wpływ ma brzmienie basu. Wyjaśnia mi to, dlaczego ci, którzy zintegrowali prawdziwe subwoofery w swoich systemach, nigdy nie byliby bez nich, nawet jeśli system nigdy nie zostanie poproszony o odtworzenie DVD z Pearl Harbor lub The Fast & The Furious. Potwierdza to Richarda Lorda z REL, który powiedział mi, kiedy go spotkałem po raz pierwszy i jeszcze w okresie poprzedzającym dominację kina domowego, że każdy system jest subwooferem, jeśli użytkownicy chcą usłyszeć pełną wydajność.

To jednak skupia się na wąskiej (choć ważnej) części spektrum. Dla mnie jakość zaczyna się i kończy na tym, jak system obsługuje głos, a tutaj VS55, podobnie jak SP16, bez wstydu ujawnia swoje pochodzenie lampowe. Jakkolwiek nowoczesne skrajności częstotliwości VS55 - to dobra rzecz dla większości, pod warunkiem, że wyższa góra nie piszczy - średni zakres jest ciepły, przytulny i właśnie dlatego wzmacniacze lampowe dominują w moim muzeum i moim codziennym systemie odniesienia.

Ale oto to samo palące pytanie, które drażniło mnie w przypadku SP16: czy VS55 przypomina wzmacniacze mocy ARC, które go zainspirowały? Hmm ... mniej niż sposób, w jaki SP16 honoruje wcześniejsze przedwzmacniacze. Zamiast tego sugerowałbym, że jest to prawdziwa siostrzyczka Reference 600 i Reference 300, a nie wzmacniacze z dłuższego rocznika. Co nasuwa następująco: co powiesz na bezkosztową wersję VS55, z komponentami zwariowanych melodii, deską rozdzielczą i kilkoma metrami, zwaną Ref. 55?

Ten wymarzony model byłby sprzeczny z samą racją bytu VS55: jego ceną. W 2699, VS55 jest najtańszym od dawna całkowicie lampowym wzmacniaczem mocy Audio Research, wycenionym na tyle, że w wersji liniowej SP16 jest poniżej 5000. Przypuszczam, że 5000 ma takie samo znaczenie psychologiczne dla ludzi. wydatki w tym przedziale, podobnie jak 99,99 dla mniej zamożnych, stąd troska o ceny. Nie będąc specjalistą od marketingu, uważam arbitralne ceny za tak głupie i sztuczne, że są obraźliwe. O wiele ważniejsze jest to, że VS55 da tym wyposażonym w 2699 dźwięk, na który nie narzekałbym za ŻADNĄ cenę. Chłopaki: mówimy o przyszłym klasyku.

Dodatkowe zasoby
• Przeczytaj więcej recenzji wzmacniaczy stereo na HomeTheaterReview.com.
• Odnaleźć amplituner AV sparować z tym wzmacniaczem.