Dzieci z entuzjazmem modernizują swoje komputery - dlaczego nie ich dźwięk?

Dzieci z entuzjazmem modernizują swoje komputery - dlaczego nie ich dźwięk?

Geny-HomeTheater-kid.gif





Dzisiejsze dzieci uwielbiają pobierać. Czy to nowa, gorąca aplikacja, zabawny film na YouTube, czy nawet aktualizacja oprogramowania z jednego z ich ukochanych urządzeń przenośnych - z entuzjazmem ją pobiorą. Szukają następnej najlepszej rzeczy. Następny najlepszy szum. Albo wewnętrzne spojrzenie na to, co jest naprawdę fajne. To, oprócz najnowszych i najlepszych technologii, informacji i rozrywki, dosłownie definiuje Generację Y - pokolenie, które jest statycznie większe niż Baby Boomers - i zmienia sposób, w jaki pracujemy, bawimy się i żyjemy.





Czy to zachowanie polegające na nieustannym szukaniu następnej najlepszej rzeczy przypomina ci kogoś? Dla mnie to audiofile. Jako „regenerujący się” audiofil mogę powiedzieć, że od 14 roku życia szukałem sposobów na przeniesienie mojego systemu startowego (wzmacniacz zintegrowany NAD, odtwarzacz CD Nakamichi, głośniki Polk i kabel AudioQuest) na wyższy poziom. Jako Generacja Xer, moje doświadczenie w modernizacji było bardziej analogowe, przeszedłem przez fazę przerywacza CD, fazę Audio Alchemy DAC, a następnie w świat oddzielnych komponentów dzięki wzmacniaczowi mocy B&K ST140. Delektowałem się każdą zmianą. W kółko przeglądałem moją ulubioną muzykę. To była świetna zabawa i powód, dla którego pracowałem coraz ciężej, aby było mnie stać na kolejną poprawkę. Pomimo pukania do pokolenia Y, myślę, że nie różnią się tak bardzo, jeśli chodzi o poszukiwanie kolejnego szumu - po prostu ich szum jest inny (bardziej cyfrowy) i pojawia się w świecie, który jest znacznie trudniejszy ekonomicznie.





Pokolenie Y jest na studiach lub niedawno ukończyło studia i stawia czoła amerykańskiemu rynkowi pracy, który jest wręcz zły. Koncepcja kupowania luksusowych przedmiotów z wyższej półki została skreślona z listy prawie wszystkich w dzisiejszych czasach, ale chęć ulepszenia nie. Przykład: tuż przed świętami Bożego Narodzenia cena akcji Apple osiągnęła rekordowy poziom ponad 205 USD za akcję. Wbrew przewidywaniom wielu ekspertów Apple pokonał ulicę, będąc kanałem dla nadchodzącej generacji Y, aby wyrazić swój entuzjazm w zakresie ulepszania ich doświadczeń audio i wideo. IPod za 300 USD można modyfikować, modyfikować, zasilać i aktualizować za pomocą oprogramowania w podobny sposób, jak w czasach, gdy można było zaparkować odtwarzacz CD Rotel 855 na dętce opony rowerowej z kilkoma cegłami wzmacniającymi ułożonymi na górze aby zmniejszyć jitter. Jeśli się nad tym zastanowić, zachowanie nie jest aż tak różne.

Dzisiejsze dzieci mają silną potrzebę ulepszania swojego sprzętu i to bardzo dobra wiadomość. Z entuzjazmem rozbudowują swoje komputery o pamięć RAM, karty dźwiękowe, głośniki i nie tylko. Dostosowują swoje samochody dostawcze Scion za pomocą tkanin wnętrza, systemów audio, świateł, fantazyjnych kół i wielu innych. Nakładają skóry na swoje ręczne urządzenia. Położyli opakowania na swoich laptopach. Niektóre z nich nawet modyfikują (niektórzy mogą to nazwać ulepszeniem) za pomocą kolczyków, kółeczek do nosa i, cóż - masz pomysł.



gdzie kupić tanie części komputerowe

Dziś więcej młodych dorosłych kocha muzykę, być może bardziej niż jakiekolwiek inne pokolenie przed nimi. Pomysł noszenia 4000 albumów w dłoni wystraszyłby Baby Boomera z głowy, gdybyś mu to powiedział w dawnych czasach. Pomyślałem, że fajnie było nosić ze sobą portfolio Case Logic wypełnione 200 płytami kompaktowymi na początku lat 90., kiedy zacząłem sprzedawać Wilsons, Mark Levinson, Transparent, MartinLogan i Cello. Dzisiaj, dzięki ogromnemu postępowi cyfrowemu - możesz mieć do dyspozycji 25 razy więcej muzyki, kiedy tylko zechcesz, razem z telefonem, ograniczoną przeglądarką i nie tylko. Dzięki temu pokolenie Y ma większy dostęp do większej ilości muzyki (i filmów), którymi można się czasem cieszyć iw sposób, o którym poprzednie pokolenia nigdy nie śniły.

ładowarka do laptopa podłączona, nie ładuje się

Pytanie brzmi, kiedy pokolenie Y zacznie masowo kupować dobra luksusowe? Boomers w latach 70. z entuzjazmem wkroczyli na rynek luksusu, kupując domy, w tym zabójcze zestawy stereo, które odtwarzały doskonałą muzykę tamtych czasów. Byłem wcześnie uzależniony od NAIM Nait i kilku głośników półkowych Celestion spakowanych do mojego systemu w akademiku, ale kiedy Generation X ukończyło college w latach 90-tych wraz z premiami za podpisywanie i gorącą, internetową gospodarką - tak przyszły towary luksusowe. Zagraniczne samochody, płaskie telewizory HD i odtwarzacze DVD to dopiero początek. Dzisiaj, pomimo samych liczb pokolenia Y, głęboka recesja i brak znaczącego zatrudnienia i / lub niepełnego zatrudnienia sprawiają, że trudno jest usprawiedliwić odbiornik za 2000 USD lub parę głośników za 3000 USD, skoro wszystko, co wiesz, to zatyczki do uszu i iPod, konto bankowe jest trochę zaniżone i nikt nie wydaje kart kredytowych tak jak kiedyś (przed Tommy Trojan w USC z 27-procentowymi stopami procentowymi). Ale to nie znaczy, że pokolenie Y nie dogoni. W rzeczywistości, gdy gospodarka z czasem się ożywi, może nawet pojawić się stłumiony popyt na (cyfrowe) dobra luksusowe, zwłaszcza gdy pokolenie Y wkracza na ten przeceniony rynek nieruchomości.





Co tak naprawdę mogłoby zainspirować następne pokolenie do kupna specjalistycznego audio-wideo raczej wcześniej niż później? Pomóc może organiczny odrodzenie się lokalnych sklepów audio-wideo, które oferują bardziej podobne do kawiarni doświadczenie niż kupowanie przez duże sklepy detaliczne sprzętu AV. Opcja Best Buy jest w porządku, jeśli kupujesz tańszy telewizor HD, tak jak Ralph's jest w porządku, jeśli chodzi o miejsce, w którym można odebrać 12 paczek dietetycznych coli w drodze do domu z pracy, ale jeśli szukasz czegoś bardziej wyjątkowego z zakupów możesz chcieć innego doświadczenia. Pokolenie Y zaczyna trafiać na rynki Whole Foods i Farmers. Uwielbiają Amoeba Records (często z powodu kiczowatego winylu). Uwielbiają gromadzić się w Starbucks, The Coffee Bean i innych miejscach. Prezentacja wysokiej jakości produktów audio-wideo od wykształconego, upoważnionego sprzedawcy może zainspirować Pokolenie Y do zakupu większej ilości sprzętu audio-wideo w porównaniu do kupna od sprzedawcy, który dwa dni temu zajmował się grami wideo, a urządzeń dzień wcześniej. Niestety na dzisiejszym rynku detalicznym brakuje sztuki demo.

Innym kluczowym czynnikiem wpływającym na ulepszenie dźwięku przez Generację Y byłoby pojawienie się rzeczywistych plików audio HD. Gry wideo (które pokolenie Y kocha i za które płaci ponad 50 USD) są w jakości HD. Blu-ray są w jakości HD - audio i wideo. Telewizja jest w jakości HD. Laptopy mają monitory HD. Wszystko oprócz dźwięku jest w jakości HD. Sprzedaż generacji Y 25-letniej technologii audio sprawi, że będą się słusznie zastanawiać, dlaczego potrzebują lepszego głośnika niż te białe wkładki douszne, które są dostarczane z iPodem. Gdyby Steven Jobs oparł się na wytwórniach płytowych, by sprzedawały pliki muzyczne HD w rozdzielczości 24/192 - dzieciaki zauważyłyby różnicę. Jest bardziej zauważalna różnica między 'Sgt. Pepper (dzieci uwielbiają The Beatles, na szczęście) w 24/192 niż przejście z procesora G5 na procesor Intel, ale dzieci spieszą się, aby uaktualnić do najnowszego i najlepszego. Dlaczego nie miałyby to być również pliki muzyczne? Poza plikami muzycznymi, muzyka HD z łatwością mieści się na Blu-ray i odtwarzaczach po 150 dolarów za pop z łatwością mieści się w budżecie generacji Yer, jednak cztery główne wytwórnie nie znajdują sposobu na sprzedaż im muzyki w jakości HD w jakikolwiek znaczący sposób. Gdyby główne firmy wydały nie mniej niż 1000 znaczących tytułów archiwalnych albumów A-list, gatunków i kolekcji best-of - dzieciaki zwracałyby uwagę i kupowały.





Pokolenie Y na pozór wygląda na stratę czasu, ale jedyne, co jest złe, to wyczucie czasu. Gospodarka przyniosła im klapsa z powrotem do Wielkiego Kryzysu, kiedy jechali z przejścia z gospodarki przemysłowej (analogowej) do gospodarki informacyjnej. W 2010 r. Światowa gospodarka będzie nadal się uzdrawiać (prawdopodobnie skromnie), ale więcej osób będzie oszczędzać i miejmy nadzieję, że ulga po bezrobociu - nie ma powodu, aby nie oczekiwać nadchodzącego wzrostu dzięki dzieciom, które uwielbiają pobierać, aktualizować i szukają najnowszych i najwspanialszy. W końcu nie różnią się tak bardzo od Boomerów i Xerów przed nimi. Po prostu nie mieli szansy ugruntować swojej pozycji na tyle, by wejść do świata high-endu.